Impas w rozmowach w KW
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
Po niespełna półgodzinnych rozmowach i czterogodzinnej przerwie negocjacje w Kompanii Węglowej zawisły na włosku. Zarząd KW nie przyjął związkowej wersji porozumienia i przedstawił nową wersję dokumentu, modyfikując swoje wcześniejsze propozycje.
Związkowcy, nie ujawniając treści dokumentu, wyrażają się o nim negatywnie. Chcą go skonsultować z załogami.
W czwartek (14 kwietnia) do Katowic przyjeżdża minister energii Krzysztof Tchórzewski, który będzie uczestniczył w dalszych rozmowach.
- Wychodząc naprzeciw stronie społecznej przygotowaliśmy drugą wersję porozumienia; to porozumienie w drugiej wersji umożliwia również wykonanie założeń biznesplanu i uruchomienie Polskiej Grupy Górniczej. Reszta to tajemnica negocjacji - powiedział mediom po rozmowach prezes Kompanii Tomasz Rogala.
Bogusław Hutek, szef Solidarności w Kompanii, ujawnił, że po czwartkowym spotkaniu z udziałem ministra związkowcy spotkają się jeszcze we własnym gronie. W poniedziałek, podczas masówek, poinformują o złożonych propozycjach załogi górnicze. Później o przyjęciu lub odrzuceniu porozumienia zdecyduje referendum przeprowadzone wśród pracowników.
- Nie wiem, czy zarząd się nad tym pochylił, w każdym razie nie przyjął naszej propozycji. Złożył nam nowy projekt, który podobno wypłynął z ministerstwa. Jest on gorszy niż poprzedni. Może doprowadzić do skłócenia załóg kopalń. Dlatego spotykamy się jutro z panem ministrem, który zaprosił nas na 10.30, a potem jeszcze we własnym gronie. Potem wyjdziemy do załóg z pytaniem, czy chcą to porozumienie przyjąć. Ja jako Bogusław Hutek takiej propozycji, która zabiera cokolwiek ludziom, nie podpiszę - powiedział lider Solidarności.
Porozumienie ze stroną społeczną KW ma nie tylko zakończyć spór zbiorowy w spółce, ale także stworzyć podwaliny pod system wynagradzania. Inwestorzy deklarujący zamiar wejścia w Polską Grupę Górniczą, która 1 maja ma przejąć 11 kopalń i 4 zakłady KW, stawiają warunek, aby nowa spółka wykazała oszczędności, na które zgodę wyrażą związki zawodowe. Jeśli KW nie zostanie dokapitalizowana do 1 maja (pierwsza transza ma wynieść 700 mln zł) grozi jej upadłość.
źródło: nettg.pl, autor: Anna Zych