Jak tu poukładać na nowo związkowe puzzle w reformowanej KW?
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
Największa górnicza spółka, czyli Kompania Węglowa niebawem odejdzie w zapomnienie. Ma powstać tzw. Nowa Kompania Węglowa. Zmiany w KW to także osłabienie związkowych struktur i konieczność poukładania ich na nowo.
Na nowo poukładać struktury związkowe
Kompania Węglowa ma zostać zreformowana. Niebawem z obecnej Kompanii Węglowej pozostanie jedynie wspomnienie. Ma zostać bowiem utworzona tzw. Nowa Kompania Węglowa z jedenastoma kopalniami.
W procesie przekształcania Kompanii nastąpić ma niebawem przekazanie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń kopalń Brzeszcze oraz Piekary.
Do końca czerwca ma nastąpić podzielenie dwóch kopalń i przekazanie do SRK Ruchu Centrum i Ruchu Makoszowy, a także sprzedaż Ruchu Bobrek do Węglokoksu.
Do końca czerwca ma się zakończyć transakcja nabycia przez Nową Kompanię Węglową 11 kopalń: Marcel, Piast, Ziemowit, Chwałowice, Bolesław Śmiały, Rydułtowy-Anna, Jankowice, Halemba, Bielszowice, Pokój, Ruch Sośnica oraz czterech zakładów.
Czas pokaże, czy zaplanowany harmonogram powyższych działań zostanie zrealizowany, czy też wszystko będzie się ślimaczyć.
W każdym razie - działania te będą także oznaczać konieczność poukładania na nowo związkowych puzzli.
- Zapewne Jarosław Grzesik zostanie szefem Solidarności w Węglokoksie Kraj - mówi portalowi wnp.pl przedstawiciel jednej z firm górniczych.
Jarosław Grzesik jest szefem górniczej Solidarności i szefem związku w KW; wywodzi się z kopalni Bobrek.
- Trudno mi teraz określać, kto i gdzie będzie szefem - zaznacza w rozmowie z portalem wnp.pl Jarosław Grzesik. - Nie zamierzam się namaszczać przed dokonaniem wyborów. To delegaci zadecydują. Ponadto nadal pełnię funkcję w Kompanii Węglowej i mam jeszcze sporo roboty do wykonania. Trzeba będzie przeprowadzić wybory, stworzyć struktury. Jesteśmy na etapie "rozgryzania" tej nowej sytuacji. Przecież jeśli przejdą kopalnie do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, to także trzeba będzie coś zrobić ze strukturą związkową w tych kopalniach i w całej Spółce Restrukturyzacji Kopalń - podkreśla Jarosław Grzesik.
Wiadomo, że z Kompanii Węglowej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń przejdą przedstawiciele związków. Trzeba będzie zatem na nowo wszystko poukładać.
Z kolei w Węglokoksie nie ma struktur związkowych, a zatem zaczną one funkcjonować po nabyciu przez Węglokoks kopalń z KW.
Śląskie spółki węglowe wycinają się nawzajem
Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności, a także przedstawiciele innych górniczych związków podkreślają, że dzielenie Kompanii Węglowej nie jest dla niej korzystne i nie jest korzystne dla całego górnictwa węgla kamiennego w Polsce.
- Od początku staliśmy na stanowisku, że należy konsolidować górnictwo - podkreśla w rozmowie z portalem wnp.pl Jarosław Grzesik. - A tak, widzimy, co się dzieje. Spółki węglowe ze Śląska konkurują ze sobą, wycinając się nawzajem. Przecież ten sam właściciel nie powinien się godzić na to, że należące do niego spółki się wycinają, tylko powinien sprawić, by prowadziły one wspólną i skoordynowaną politykę.
Górnicze związki przypominają, że należało łączyć Kompanię Węglową z Katowickim Holdingiem Węglowym.
- Obecnie mamy wojnę cenową, Katowicki Holding Węglowy wskazuje, że Kompania Węglowa psuje rynek, oferując węgiel poniżej kosztów jego produkcji - mówi portalowi wnp.pl jeden ze związkowców. - Zamiast podejmować kroki ku wzmocnieniu polskich producentów, tylko się ich osłabia. Właściciel nie robi nic, by wzmocnić nasze górnictwo. Zarzucono też kwestię utworzenia Państwowych Składów Węgla. Teraz na rynku spółki "jadą z cenami po bandzie", a właściciel się temu biernie przygląda. Sytuacja firm z branży jest coraz bardziej dramatyczna - podsumowuje nasz rozmówca.
Prawdopodobnie kopalnia Brzeszcze trafi pod skrzydła Grupy Tauron.
- Wydaje mi się, że Tauron chce tę kopalnię, ale pewnie stawia określone warunki - mówi portalowi wnp.pl Jarosław Grzesik. - Po prostu Kompania Węglowa musi się w tej sprawie z Tauronem dogadać.
W Południowym Koncernie Węglowym, znajdującym się w Grupie Tauron, funkcjonują zakłady górnicze Janina oraz Sobieski. Przewodniczącym Solidarności jest tam Waldemar Sopata.
Z kolei szefem Solidarności w kopalni Brzeszcze, która być może trafi do Grupy Tauron, jest Stanisław Kłysz. I raczej trudno się spodziewać, by w Południowym Koncernie Węglowym - gdyby trafiła do niego kopalnia Brzeszcze - doszło do jakichś przetasowań przed końcem kadencji. Choć o tym będą już decydować tamtejsi związkowcy.
Wiadomo, że przy tego typu przetasowaniach, do jakich dojdzie w związku z reformowaniem Kompanii Węglowej, trzeba uwzględniać ambicje oraz dotychczasową pozycję związkowych liderów. A Stanisław Kłysz był ostatnio aktywny. Wielu wskazuje, że jego pozycja została umocniona.
Górnictwo ledwie zipie
Generalnie rzecz biorąc górnicze związki z coraz to większym niepokojem spoglądają na sytuację w naszym górnictwie.
- Obecna ekipa rządowa ma górnictwo gdzieś - podkreśla Jarosław Grzesik. - Wszystko jest robione na zasadzie gaszenia pożaru. A tak naprawdę rząd nie robi nic, tylko chce jakoś dotrwać do wyborów. Dam przykład. Niby pracowały zespoły powołane przez poprzedniego premiera Donalda Tuska. Ale żadnych efektów z tych prac nie ma. A nasze górnictwo jest w coraz to gorszej sytuacji. Rząd gra na czas, chce po prostu dojechać do wyborów. Jeżeli je przegra, to restrukturyzacja górnictwa nie będzie już jego problemem, a jak wygra, to być może jakieś działania podejmie - podsumowuje Jarosław Grzesik.
Podobnego zdania jest Bogusław Ziętek, przewodniczący Sierpnia 80.
- Kiedy podpisywaliśmy porozumienie, to przekonywano nas, że wszystko musi być zrobione błyskawicznie i nie ma czasu, bo Kompania Węglowa upada - zaznaczył w niedawnym wywiadzie dla portalu wnp.pl Bogusław Ziętek. - Tymczasem od dwóch miesięcy nie dzieje się nic, bo rząd zapomniał wydać rozporządzenia do ustawy. A ministrowie za to odpowiedzialni przyjeżdżają sobie na Śląsk, żeby robić sympozja o tym, jak głęboko zalega węgiel oraz o tym, na czym polega rewitalizacja hałd pokopalnianych.
Wyraźnie widać, że mamy do czynienia z rządem, który nie rozwiązuje problemów, a chce wyłącznie trwać. W górnictwie ten rząd nic nie robi, tylko gra na czas - podsumował Bogusław Ziętek.
Biznesplan dla tzw. Nowej Kompanii Węglowej zakłada m.in. poprawę miksu produktowego poprzez zwiększenie udziału sortymentów grubych oraz węgla koksowego.
Spółka nastawia się na eksport nadwyżek z rynku krajowego. Ma także dostosować wolumen produkcji do możliwości sprzedaży, wprowadzając szósty dzień pracy w zakładach produkujących najlepiej zbywalny węgiel. Plany planami, a życie życiem. Zobaczymy, jak przebiegać będą prace dotyczące tzw. Nowej Kompanii Węglowej i zobaczymy, czym zakończą się rozmowy rządu z Komisją Europejską na temat notyfikacji pomocy publicznej dla górnictwa.
- Po doświadczeniach z poprzednim premierem Donaldem Tuskiem jesteśmy bardzo ostrożni co do deklaracji rządu w sprawie przyszłości górnictwa - podkreśla w rozmowie z portalem wnp.pl Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce. - Do wszystkich deklaracji podchodzimy z dużym dystansem - podsumowuje.
źródło: wnp.pl, autor: Jerzy Dudała