Siedmiu górników na OIOM-ie, są nieprzytomni
Od godz 10. do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich wpuszczane są rodziny górników, którzy zostali poszkodowani w wypadku, który miał miejsce w poniedziałek (6 października) w kopalni Mysłowice-Wesoła ruch Wesoła. Na poziomie 665 m doszło do zapalenia się metanu. W rejonie zdarzenia znajdowało się wówczas 37 pracowników.
Mysłowice-Wesoła: trudne warunki w wyrobisku utrudniają akcję
W kopalni Mysłowice-Wesoła ruch Wesoła cały czas trwa akcja ratunkowa. Zastępy poszukują ostatniego górnika, który przebywał w rejonie ściany 560 w czasie, gdy doszło do zapalenia się metanu.
Nie straszyłbym upadłością
- Na początku pragnę złożyć wyrazy głębokiego współczucia rodzinom i najbliższym tych, którzy zostali poszkodowani w tym tragicznym wypadku, jaki miał miejsce wczoraj wieczorem - od tego zaczął swój występ w programie Kawa na ławę, emitowanym we wtorek (7 października) rano w Polskim Radiu Katowice, Zygmunt Łukaszczyk , p.o. prezesa Katowickiego Holdingu Węglowego.
Powoli schodzimy ze zwałów
- Mamy szansę na stopniową stabilizację naszej sytuacji, ale bez zdecydowanych i konsekwentnych dalszych działań restrukturyzacyjnych może być ona wciąż bardzo trudna - stwierdza w rozmowie z Trybuną Górniczą MICHAŁ SOBEL, wiceprezes zarządu Kompanii Węglowej ds. handlu i marketingu.
Import węgla to zjawisko korzystne...
Węgiel z Rosji ma ograniczony wpływ na obecną złą sytuacją państwowej Kompanii Węglowej. Głównym jej problemem, jest bowiem niska efektywność wydobycia oraz wysokie koszty. Ograniczenie importu spowoduje tylko przerzucenie kosztów nieefektywnej działalności, tej państwowej spółki, na konsumentów i nie zastąpi niezbędnych reform - twierdzi HUBERT GUZERA, ekspert FORUM OBYWATELSKIEGO ROZWOJU (kierowanego przez LESZKA BALCEROWICZA). Uważa on, iż import węgla to zjawisko korzystne, bo pozwala ograniczyć ceny energii m.in. w regionach oddalonych od krajowych źródeł węgla.
Górnicy w Warszawie – iskierka nadziei
Przedstawiciele górniczych związków manifestowali w środę w Warszawie przed Sejmem w czasie gdy premier Ewa Kopacz wygłaszała swoje expose. Pod Sejmem zgromadziło się ponad 3000 górników, którzy podkreślali, że przyjechali do Warszawy „nie protestować przeciwko komuś lub czemuś, ale żeby zamanifestować problem, przyjechali z nadzieją, że pani premier dostrzeże problemy polskiego górnictwa i będzie kontynuować dialog, który rozpoczął jej poprzednik.
Strona 436 z 445