Przedstawiciele Porozumienia Związków Zawodowych „KADRA" biorą udział w  konferencji  pt. Układy Zbiorowe Pracy i Polityka Społeczna", która odbywa się w Wiedniu w budynku „Catamaran", czyli w nowej siedzibie związków zawodowych  - PRO-GE i Konfederacji Związków Zawodowych - ÖGB. Konferencja zebrała ponad 250 związkowców z całej Europy.

Marek Gacka - Wiceprzewodniczący PZZ „KADRA" i Wioletta Janoszka -  Przewodnicząca Komisji Młodych PZZ „KADRA" spotkali się z Przewodniczącym Michaelem Vassiliadis'em z IG BCE, Niemcy, który od 2012 roku jest również Przewodniczącym industriall w Europie oraz z Ulrich'em Eckelmann - sekretarzem generalnym industriall. Związkowcy rozmawiali o nowych wyzwaniach dla polskich, niemieckich i europejskich związków zawodowych. W konferencji wraz z przewodniczącym M. Gacką i W. Janoszką uczestniczy również Grzegorz Trefon oraz nasi koledzy z NSZZ „Solidarność".Konferencję oficjalnie otworzył gospodarz - Przewodniczący Rainer Wimmer - PRO GE Austria, który powiedział, że mamy w Austrii przysłowie: „dzięki komunikacji i rozmowom ludzie się zbliżają". Podkreślał on w swoim przemówieniu, że polityka układów zbiorowych to zapewnienie dochodów dla pracowników, są one bardzo ważnym narzędziem polityki europejskich związków zawodowych". Obecnie w Europie i Austrii mamy sytuację bardzo skomplikowaną, pracownicze prawa są coraz bardziej ograniczane, rządy coraz mocniej ingerują w układy zbiorowe, zaczyna dominować wyłącznie konkurencja. Mamy w globalnych firmach sytuację redukcji zatrudnienia. Austria na tym tle to wyspa szczęśliwości, ale My też mamy problemy, My też prowadzimy negocjacje, w których pracodawcy wymagają od nas więcej elastyczności przy sprawach związanych z nadgodzinami, za które pracodawcy chcą coraz mniej płacić pracownikom. Pracodawcy niczego nam nie podarują, prowadzimy negocjacje układów zbiorowych z nimi i podejmujemy nowe wyzwania. Obecnie mamy 3,8 miliona niewypłaconych nadgodzin oraz co czwarty młody pracownik pozostaje bez pracy. Ten realny problem pozostaje wciąż do rozwiązania.

Michael Vassiliadis - Przewodniczący industrial Europe powiedział, że angażujemy własne siły w kreowanie polityki unijnej i krajowej. Zdajemy sobie sprawę, że bez inwestycji, dobrych relacji, bez wzrostu gospodarczego nie będziemy mogli wiele zmienić. Chodzi o połączenie naszych starań w przełamaniu kryzysu w Europie. Nie możemy zatrzymać się w dyskusji o redystrybucji środków i przełamywaniu nierówności. Musimy być bardzie aktywni w kreowaniu bardziej aktywnej polityki przemysłowej w Europie. Musimy jasno spojrzeć na wyniki do Parlamentu Europejskiego, liczba liberałów nie wzrosła lecz są oni z konserwatystami największą siłą w EU, a siły nam przyjazne są w stabilnej sytuacji, lecz się one również nie wzmocniły. W tej chwili Wzmacniają się siły, które źle mówią o Europie i o związkach zawodowych. Potrzeba Nam więcej wsparcia dla sprawiedliwej i socjalnej Europy oraz bardziej trzeźwiejszej dyskusji. Ludzie pracy są niepewni i niewiedzą na co postawić, a nasze koncepcje powinny być bardziej dla nich motywujące, nasza debata musi być bardziej obiecująca i trzeźwa. Zaufanie i wiara w naszą siłę jest tutaj bardzo potrzebne. Chodzi nie tylko o dokumenty, które są najlepiej przygotowane ale o to aby zaufali w nam pracownicy. Samo zaufanie i zrozumienie może jednak nie wystarczyć w kreowaniu polityki elit politycznych, której musimy przekazać nasze postulaty i zadbać o lepsze układy zbiorowe pracy. Musimy wpływać na kadrę kierowniczą i polityków.  Przewodniczący podkreślił, że Neoliberalizm nie ma koncepcji, że jest to nurt bez koncepcji i jedynym jego Bogiem jest Rynek, który decyduje o wszystkim. Nasza organizacja jest bardzo młoda i już osiągnęła wiele - pokazujemy, że mamy swoje propozycje na globalny kryzys, mamy własną perspektywę, potrafimy wspólnie działać - tak aby Europa stała się bardzie społeczna i ludzka. Poszukujemy odpowiedzi na problem braku zatrudnienia. Związki zawodowe IndustriAll dążą do tego aby przekształcić Unię Europejską z unii gospodarczej w unię społeczną. Naszym celem jest ochrona miejsc pracy, pracowniczych interesów i godności ludzkiej. 

Marek Gacka z ramienia PZZ „KADRA” omówił sytuację układów zbiorowych na przykładzie polskiego sektora górnictwa węgla kamiennego oraz opisał problemy importu towarów do Unii Europejskiej - towarów, które nie spełniają odpowiednich standardów jakości. Podkreślił znaczenie produkcji węgla w Polsce i jego wpływ na zatrudnienie ponad 100 tys. pracowników w polskim sektorze górnictwa oraz od którego zależy również kolejnych 400.000 tysięcy miejsc pracy w innych sektorach gospodarki kooperujących z sektorem górnictwa. Marek Gacka zaapelował do władz industriALL o większe zaangażowanie na obszarze europejskiej polityki w przygotowanie warunków do zapewnienia większej kontroli towarów niskiej jakości sprowadzanych z poza UE, gdyż mają one znaczny wpływ na kondyscję europejskiej i polskiej gospodarki, a także na miejsca pracy. Wiceprzewodniczący podkreślił, że inne polskie firmy również odczuwają obecną recesję, a trudna sytuacja przekłada się na wypowiadanie obowiązujących układów zbiorowych i zawartych porozumień między pracodawcami i związkami zawodowymi.

źródło: kadra.org.pl