Wszystkie węglowe spółki powinny zmniejszyć zatrudnienie
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
- Obecnie wszystkie spółki powinny zaproponować swoim pracownikom programy dobrowolnych odejść, tak żeby dostosować zatrudnienie do gwałtownie spadającego wydobycia - nie tylko Polska Grupa Górnicza i Południowy Koncern Węglowy, ale też Jastrzębska Spółka Węglowa, która ma ogromny przerost zatrudnienia, jeśli chodzi o pracowników administracyjnych – argumentuje Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.
W minionym tygodniu Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło rozpoczęcie konsultacji publicznych projektu aktualizacji Krajowego Planu na rzecz Energii i Kimatu na lata 2021-2030, które potrwają do 15 listopada 2024 r. KPEiK. Krajowy Plan w dziedzinie Energii i Klimatu do 2030 r. wyznacza założenia i cele polityki energetycznej. O komentarz dotyczący dokumentu poprosiliśmy Bogusława Ziętka, przewodniczącego WZZ Sierpień 80.
- Jest to dokument, który jest całkowicie niespójny z polityką energetyczną kraju, umową społeczną i harmonogramem odejścia od węgla. Jest też oderwany od rzeczywistości, z którą mamy do czynienia, bo jeśli chodzi o budowę atomu czy offshoru, to nie wygląda to najlepiej - tutaj będziemy mieli na pewno opóźnienia i poślizgi. Natomiast jeśli chodzi o przyspieszenie, które proponuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska, czyli przyspieszenie odchodzenia od węgla, to spowoduje to ogromne perturbacje. Wciąż nic nie wiadomo, czy coś będzie robione z blokami, które mają być odstawione w latach 2025-26, czyli tzw. dwusetkami. Jeżeli one wypadną z systemu i nie będą nawet w rezerwie to mamy pewne, że w najbliższych latach będziemy mieli niedobory energii. Oprócz tego proszę spojrzeć na koszt wytworzenia energii w Polsce – w tej chwili koszt jej wytworzenia z węgla kamiennego lub brunatnego to ok. 300-400 zł, podczas gdy offshory to już jest ponad 500 zł. To oznacza, że tak naprawdę nie fundujemy sobie tańszej tylko droższą energetykę, która na dodatek będzie tworzona z perturbacjami i nieprędko – mówi związkowiec.
- Niespójne też jest w jaki sposób rząd przygotowuje się do transformacji Śląska. Z jednej strony umowa społeczna jest wciąż notyfikowana i to jest jeden problem. Jednak kolejnym jeszcze większym problemem jest to, że nie mamy też zmian w ustawie o restrukturyzacji górnictwa. Te zmiany miały umożliwić m.in. likwidację kopalń przez spółki, taką wewnętrzną likwidację. Już w przyszłym roku będziemy mieli do czynienia z likwidacją kopalni Bobrek i nie wiemy, w jaki sposób to ma się odbywać. Bez tych zmian nie będzie można wprowadzić możliwość pakietu dobrowolnych odejść, a bez tych podstawowych instrumentów transformacja górnictwa w spokoju społecznym nam po prostu nie da się. Obecnie wszystkie spółki powinny zaproponować swoim pracownikom programy dobrowolnych odejść, tak żeby dostosować zatrudnienie do gwałtownie spadającego wydobycia - nie tylko Polska Grupa Górnicza i Południowy Koncern Węglowy, ale też Jastrzębska Spółka Węglowa, która ma ogromny przerost zatrudnienia, jeśli chodzi o pracowników administracyjnych – dodaje Ziętek.
źródło: nettg.pl, autor: JM