Ekologia: co ma węgiel do smogu?
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
Walka ze smogiem, to nie jest walka z węglem - zapewnia Wojciech Saługa, marszałek województwa śląskiego. - Wyeliminowanie węgla z naszych palenisk w krótkim czasie jest niemożliwe, gdyż w niektórych rejonach nie ma dla węgla żadnej rozsądnej alternatywy. Po drugie, co podpowiada nam część naukowców, nie jest to w ogóle konieczne. Konstrukcja współczesnych kotłów węglowych powoduje, że spalanie węgla nie musi być tak bardzo uciążliwe.
Tak czy inaczej problem istnieje i dostrzega go coraz większa grupa osób. Stąd debata „Śląskie bez smogu. Jak to zrobić?” z udziałem m.in.: Wojciecha Saługi, prezesa Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach Andrzeja Pilota czy dyrektora Instytutu Chemicznej Przeróbki Węgla w Zabrzu Aleksandra Sobolewskiego.
- Naszą ideą jest, żeby ustawę antysmogową wprowadzić na obszarze całego województwa. Do tego musimy mieć zgodę wszystkich samorządów, funkcjonujących na naszym obszarze, tj. 167 jednostek, oraz oczywiście mieć poparcie wszystkich organizacji i instytucji, które z zanieczyszczeniem powietrza walczą - powiedział Wojciech Saługa.
- Co prawda mamy 167 samorządów, ale 79 z nich już realizuje programy ograniczania niskiej emisji, i to realizuje wielokrotnie - zauważył Andrzej Pilot. - Można tutaj przytoczyć chwalebny przykład pioniera, czyli miasta Tychy. Na te programy ograniczenia niskiej emisji, które były pośrednio przeznaczone dla osób fizycznych, czyli głównie mieszkańców domków jednorodzinnych, Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Katowicach przeznaczył 211 mln złotych. Drugą część dokładała gmina. Średnio mieszkańcy płacili tylko 40 procent ceny wymiany kotła na ekologiczny. W tym roku, po raz pierwszy w swojej historii Fundusz zabawił się w detalistę i przyznawał pieniądze na wymianę kotła bezpośrednio indywidualnym mieszkańcom. Wpłynęło do nas ok. 1500 wniosków, a ludzie już pytają czy będzie kolejny program.
- Co to jest, przy 300 tysiącach palenisk w naszej aglomeracji? Kiedy my to skończymy? Za 300 lat? - obawia się Andrzej Sobolewski. - Mówimy o kilku tysiącach zainstalowanych w domach kotłów retortowych z automatycznym podajnikiem paliwa, a z drugiej strony w tym samym czasie sprzedajemy kilkadziesiąt tysięcy kotłów starego typu. Musimy być świadomi, że każdy z tych kotłów będzie kopcił przez kolejne dziesięć lat. A jak go jakiś domorosły kowal podrasuje, to i kolejne 5 lat wytrzyma, zanim się całkiem rozleci. Jeżeli nie będzie żadnych regulacji, to kotły kupowane dzisiaj będą kopcić jeszcze za 15 lat. Co mamy zrobić? Tu nie trzeba wielkiej filozofii. Wystarczy spojrzeć na Niemcy i mamy prostą receptę: gaz i centralne ogrzewanie. Oczywiście centralne na węgiel. Tylko, że tego nie da się zrobić „na już”.
* * *
Smog - nienaturalne zjawisko atmosferyczne, polegające na współwystępowaniu zanieczyszczenia powietrza wskutek działalności człowieka oraz niekorzystnych zjawisk naturalnych: znacznego zamglenia i bezwietrznej pogody. Występuje m.in. na Śląsku, i to w nadmiarze. Problem nasila się zimą, głównie z powodu indywidualnego ogrzewnictwa, ale dokłada się do tego również transport. Przemysłowe zanieczyszczenia, lokalnie bardzo uciążliwe, globalnie są już tak zredukowane, jak śląski przemysł, i pod taką kontrolą, jakiej w Unii Europejskiej można się spodziewać.
źródło: nettg.pl, autor: Jarosław Galusek