1637224134 gornicyGórnicy chcieliby w branży dopracować do emerytury, bo na to liczyli, podejmując pracę. Wielu ma wątpliwości, czy proces wygaszania wydobycia będzie sprawiedliwy – wynika z ostatnich badań poświęconych problemom górnictwa, opublikowanych przez Instytut Spraw Publicznych.

Do wyników badań „Co po węglu? Górnicy o klimacie, transformacji i przyszłości” warto wrócić w obliczu rządowych zapewnień, że umowa społeczna pozostaje aktualna i nie będzie negocjowana, a zmian wymaga jedynie wniosek notyfikacyjny. Już w grudniu ub.r. Marzena Czarnecka, szefowa nowego Ministerstwa Przemysłu sygnalizowała, że zatwierdzenie wniosku notyfikacyjnego dotyczącego umowy społecznej jest najpilniejszym zadaniem jej resortu.

Minister wskazała, że należy dokonać korekty w zakresie funkcjonowania kopalń w związku z energetyką konwencjonalną, węglową. Tymczasem w Bełchatowie mają nadzieję na to, że umowa społeczna, wypracowywana przez dwa lata w dobrej wierze w interesie pracowników sektora węgla brunatnego, wejdzie w życie. Dopiero co Komisja Europejska zatwierdziła polski program państwowej pomocy dla pracowników sektorów związanych z energetyką węglową i górnictwem węgla brunatnego. Ma być realizowany przez 10 lat, do lutego 2034 r. Po upływie tego okresu Polska może zwrócić się o przedłużenie programu. Tymczasem obawy górników rosną.

Już przed rokiem Instytut Spraw Publicznych alarmował, że szczególnie pełni obaw są górnicy z Bełchatowa, gdzie głównym pracodawcą jest kopalnia i elektrownia, a regionowi brakuje infrastruktury, która mogłaby przyciągnąć inwestorów z innych branż. We wschodniej Wielkopolsce, gdzie rynek pracy jest również stosunkowo płytki, a w eksploatacji wkrótce pozostanie ostatnia odkrywka, górnicy postrzegają wszelkie plany i działania na rzecz sprawiedliwej transformacji jako mocno spóźnione. Jak wynika z badań, bardziej optymistycznie widzą przyszłość górnicy ze Śląska, na co składa się zarówno lepsza sytuacja na rynku pracy, większe zróżnicowanie, bardziej rozwinięta infrastruktura, jak i przyjęcie rozwiązań osłonowych i planu stopniowego zamykania kopalń na skutek umowy społecznej. Zwiększa to poczucie bezpieczeństwa i łagodzi niepewność.

Autorzy raportu zwracają uwagę na fakt, że Górny Śląsk jest lepiej przygotowany do zmian, jakie niewątpliwie czekają górnictwo. Podkreślają, że znajduje to odzwierciedlenie w planach górników z tego regionu. „W ich wypowiedziach dominują nadzieje na dopracowanie w zawodzie do emerytury, a w ostateczności – wcześniejsze przejście na to świadczenie. Jednak i w tym wypadku górnicy mają ograniczoną wiedzę na temat planów rozwoju regionu po odejściu od węgla i nie do końca wierzą w ich powodzenie.

Przeprowadzone badania wskazują, że dla powodzenia transformacji niezbędny jest spójny i wiarygodny plan działań i idąca za nim rzetelna komunikacja zarówno na poziomie krajowym, regionalnym, jak i zakładu pracy. Ankietowani górnicy w większości deklarowali, że byli niedoinformowani o planowanych działaniach władz oraz pracodawcy, związanych z transformacją. Warto przy okazji wspomnieć o tym, że jeden z badanych za wiarygodne źródło informacji m.in. o kwestiach klimatycznych wskazał portal nettg.pl i Trybunę Górniczą. „Tam jest nie tylko o samym górnictwie, ale w ogóle o całej branży i o energetyce” – brzmią słowa górnika, który deklaruje, że właśnie z naszych mediów czerpie wiedzę.

Co ciekawe, dwie trzecie przebadanych przez ISP górników uważa, że Polska jest nadmiernie uzależniona od węgla, a 60 proc. uznaje, że transformacja może pozytywnie wpłynąć na unowocześnienie całej gospodarki. Proces wygaszania wydobycia nie będzie sprawiedliwy, zdaniem badanych, jeśli ci górnicy, którzy nie mają szans na dopracowanie do emerytury ani na emeryturę pomostową, nie otrzymają skutecznej pomocy umożliwiającej kontynuowanie drogi zawodowej poza górnictwem. Na to zaś potrzebne jest wsparcie na zdobywanie nowych kwalifikacji adekwatnych do potrzeb rynku pracy. Zdaniem większości badanych, władze nie robią wystarczająco dużo, żeby takie wsparcie zapewnić ani żeby pozyskać inwestorów, którzy utworzą nowe miejsca pracy poza branżą wydobywczą – podsumowują autorzy opracowania: Paulina Sobiesiak-Penszko, Małgorzata Koziarek i Filip Pazderski.

źródło: nettg.pl, autor: Kajetan Berezowski, fot.: Facebook/Park Śląski

ZWIĄZEK ZAWODOWY "KADRA"
KWK "CHWAŁOWICE" W RYBNIKU

ul. Przewozowa 4, 44-206 Rybnik
KRS: 0000000306
NIP: 642-256-54-66
REGON: 273939056