Fedrowanie na granicy
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
W ruchu Marcel kopalni ROW ruszyła kolejna ściana. Jest w fazie rozruchu. Ma 1620 m wybiegu i ok. 3 m wysokości. Plany na bieżący rok przewidują uruchomienie kolejnej ściany o podobnych parametrach.
Pokład 505 wg, w którym wybierana jest ściana C-9, mierzy średnio od 8 do 9 m. Górnicy wybierają właśnie warstwę górną.
– Eksploatacja odbywa się systemem ścianowym z zawałem stropu w kierunku południowo-zachodnim i zachodnim. Zastosowaliśmy tam kompleksową organizację pracy. To znaczy, że urabianie odbywa się na trzech zmianach wydobywczych, pozostały czas przeznaczony jest na roboty konserwacyjno-remontowe. Zadania wykonujemy w warunkach: III kategorii zagrożenia metanowego, klasy B zagrożenia wybuchem pyłu węglowego, I stopnia zagrożenia tąpaniami oraz I stopnia zagrożenia wodnego – wylicza sztygar oddziałowy Karol Ambroziak.
Eksploatacja ściany C-9z nie będzie więc wcale łatwa dla górników z oddziału G1-M. Dodatkowo, na jej wybiegu, w części pokładu 505 wg, będzie przechodzić przez zlikwidowany przekop W-3 na poziomie 600 m. Ale – jak zapewnia sztygar oddziałowy – w niczym nie zakłóci to harmonogramu robót.
Do ściany C-9 wprowadzonych zostało 96 sekcji obudowy zmechanizowanej typu ZRP 15/35-POz i ZRP 15/35-POz/BSN. Wraz z postępem i zmianą jej długości, wprowadzonych zostanie ok. 30 kolejnych sztuk sekcji obudowy zmechanizowanej, licząc od strony chodnika badawczego C-9. W sumie ściana będzie miała 188 m długości. Wart podkreślenia jest fakt, że sekcje do nowej ściany zostały zaprojektowane przez Zakład Remontowo-Produkcyjny Polskiej Grupy Górniczej w Bieruniu.
– Kompleks ścianowy zasilany jest napięciem 3,3 kV. To staje się już standardem w ruchu Marcel w każdej z oddawanych do eksploatacji ścian. Gwarantuje większą sprawność i lepsze wyniki. Stosujemy także monitoring ciśnienia w stojakach sekcji. Urabianie prowadzimy kombajnem FS 400 z organami urabiającymi o średnicy 2000 mm i zabiorze 0,8 m – podaje garść kolejnych informacji sztygar zmianowy Rafał Gajdosz.
Odstawa urobku realizowana jest poprzez cztery przenośniki taśmowe typu B-1200S zabudowane w chodniku badawczym C-9a. Jest tam również jedna sekcja obudowy zmechanizowanej typu Hydromel 16/41-POz, zabezpieczająca rejon skrzyżowania na odcinku ściana-chodnik. Z kolei transport materiałów i załogi oraz w rejon odstawy odbywa się kolejkami szynowymi podwieszonymi z ciągnikami spalinowymi oraz jednym ciągnikiem akumulatorowym.
W rejonie eksploatacji ściany zainstalowana została łączność telefoniczna i alarmowanie oparte na telefono-sygnalizatorach typu Jantar-2, włączonych do systemu HETMAN/Z.
– W tej ścianie, ze względu na parametry, pozostaniemy na nieco dłuższy okres. Zakończenie biegu planowane jest na wrzesień 2024 r. Wydobywany węgiel energetyczny należy do typu 32 i 33, charakteryzuje się bardzo dobrymi parametrami opałowymi oraz niską zawartością siarki – wskazuje sztygar zmianowy Rafał Gajdosz.
Prócz niego robotami eksploatacyjnymi kierują jeszcze sztygarzy: Dawid Siedlaczek, Łukasz Maj i Miłosz Mazurek. Przodowymi ściany są: Mateusz Lenczyk, Mariusz Machnik, Dorian Klapuch i Łukasz Czepczor.
Podczas rozruchu średni postęp wynosi 6 m. Załoga oddziału G1-M obiecuje jednak, że już niebawem wynik ten zostanie prawie podwojony. Warto też wiedzieć, że ściana C-9 jest zlokalizowana w części marklowickiej ruchu Marcel, na samej granicy z sąsiednim ruchem Jankowice.
– Od prowadzonego tam frontu robót wydobywczych dzieli nas około 100 m – wylicza Adam Kozubek, kierownik Działu Energomechanicznego w ruchu Marcel.
Odnotujmy przy okazji fakt, że załoga ruchu Jankowice, drążąca wyrobiska przygotowawcze dla własnych ścian w partii Z pokładu 501/3, zjeżdża na dół z marklowickiego szybu ruchu Marcel. Przyspiesza to rozcinkę oraz pozwala na terminowe oddawanie do ruchu nowych ścian i, co najważniejsze, sprzyja bezpieczeństwu pracy i zwiększa jej komfort.
Tymczasem w ruchu Marcel trwa równolegle eksploatacja ściany M-9 w pokładzie 712/1-2. Ze względu na II stopień zagrożenia tąpaniami ma ona ograniczony postęp. Trzecią wybieraną ścianą była jeszcze kilkanaście dni temu C-2a w pokładzie 505 (warstwa dolna). Właśnie jest przygotowywana do likwidacji. W pierwszej połowie br. należała do najlepszych w kopalniach PGG. Górnicy osiągnęli tam wydobycie rzędu około 5,5 tys. t węgla na dobę! Kompleks ścianowy, który był w niej zabudowany, trafi do ściany W-5 w pokładzie 505 (warstwa dolna). Zgodnie z harmonogramem ruszy ona we wrześniu br. Będzie miała 1550 m wybiegu, 3 m wysokości i 188 m długości. Z kolei roboty przygotowawcze odbywają się w sześciu przodkach. We wszystkich pracują oddziały własne.
– Rozcinki ścian planowanych do uruchomienia na przyszły rok przebiegają bez zakłóceń – zapewnia Adam Kozubek.
źródło: nettg.pl, autor: Kajetan Berezowski, fot.: ARC