pniowek 2022 mdAkcja ratownicza w kopalni Pniówek trwa już 32 godziny. Ratownikom w dalszym ciągu nie udało się odnaleźć siedmiu zaginionych górników - poinfomowały dzisiaj, 21 kwietnia, tuż przed godz. 8 rano  służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia Pniówek. Doszło do dwóch wybuchów metanu. Nie żyje pięciu górników, 25 przebywa w szpitalach, siedmiu nadal jest poszukiwanych.

- Akcja ratownicza od wielu godzin prowadzona jest w bardzo trudnych warunkach. W rejonie prowadzonej akcji w dalszym ciągu przekroczone są dopuszczalne stężenia gazów, które maksymalnie utrudniają prowadzenie akcji ratowniczej. Przez całą noc 13 zastępów ratowników wyposażonych w aparaty tlenowe prowadziło intensywne prace mające na celu przywrócenie atmosfery w zagrożonym rejonie do bezpiecznych stężeń gazów. Zabudowali wentylator i ponad 200 metrów lutniociągu – instalacji umożliwiającej wtłoczenie czystego powietrza - czytamy w komunikacie.

JSW informuje, że aby sukcesywnie i skutecznie przewietrzyć odcinkami wyrobisko przyścianowe ściany N-6 i bezpiecznie kontynuować poszukiwanie pracowników, ratownicy muszą zabudować odcinkami jeszcze około 500 m lutniociągu.

Do wypadku doszło w środę kwadrans po północy w ścianie N-6 na poziomie 1000 m pod ziemią.

- W kopalni doszło prawdopodobnie do dwóch zapłonów metanu, jeden został stwierdzony w czasie prowadzonej akcji ratowniczej i on był najbardziej niebezpieczny. W zagrożonym rejonie przebywało łącznie 42 pracowników. 25 poszkodowanych przebywa w szpitalach, nie żyje pięciu pracowników. Rodziny ofiar zostały objęte opieką psychologiczną - informuje JSW.

źródło: nettg.pl, autor: AMC, fot.: Maciej Dorosiński