Związkowcy protestowali przed niemiecką ambasadą
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
W środowym (23 marca) proteście przed ambasadą Niemiec w Warszawie wzięli również udział związkowcy. - Dość finansowania machiny wojennej Putina, dość kupowania gazu z Federacji Rosyjskiej. Jeszcze jest czas, żeby zatrzymać to szaleństwo – mówił Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” podczas demonstracji.
Jak poinformowali w komunikacie przedstawiciele śląsko-dąbrowskiej „S”, w proteście wzięło udział kilkaset osób, a większość stanowili właśnie członkowie związku z tego regionu. Na transparentach trzymanych przez uczestników demonstracji widniały hasła wzywające Niemcy do zaprzestania blokowania unijnego embarga na rosyjskie surowce energetyczne: „Kupując rosyjski gaz, macie na rękach krew dzieci z Ukrainy” czy „Niemcy nie przykładajcie ręki do ludobójstwa”. Z kolei na budynku ambasady wyświetlono napis w języku angielskim „Do not support Russia” („Nie wspierajcie Rosji”).
– Ta wojna nie trwa od 24 lutego, ale od 8 lat. Przez te 8 lat do Federacji Rosyjskiej szły miliardy euro, które wspierały armię Putina. To wstyd koledzy Niemcy, że nawet dzisiaj nie potraficie się zreflektować. To hańba dla Niemiec i dla całej Europy – mówił podczas demonstracji Dominik Kolorz.
Jak czytamy w komunikacie, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „S” nazwał „obrzydliwym” zachowanie niemieckich deputowanych wobec dramatycznego apelu o pomoc dla Ukrainy wygłoszonego przez prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. 17 marca ukraiński przywódca wystąpił w Bundestagu za pomocą połączenia wideo. Po wysłuchaniu jego przemówienia parlamentarzyści nie zgodzili się na debatę dotyczącą sytuacji na Ukrainie i bezzwłocznie przeszli do „zwykłego” porządku obrad.
Dominik Kolorz odniósł się również do ujawnionych przez media informacji o tym, że Niemcy w ostatnich latach sprzedawały broń Federacji Rosyjskiej, mimo obowiązującego embarga. Przewodniczący porównał ten fakt do słynnych 500 hełmów, które nasi zachodni sąsiedzi przekazali po wybuchu wojny broniącej się Ukrainie. – Panie Kanclerzu, panie Ambasadorze, macie niewinną krew na rękach – powiedział szef śląsko-dąbrowskiej „S”.
Głównymi organizatorami demonstracji przed niemiecką ambasadą była Strefa Wolnego Słowa oraz Kluby „Gazety Polskiej”.
źródło: nettg.pl, autor: JM, fot.: NSZZ "Solidarność"