Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie, jutro o 16 podpiszemy umowę społeczną – podkreślił Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych, 27 maja w Sejmie na Komisji do spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych.

- Wniosek prenotyfikacyjny został złożony w Komisji Europejskiej przez UOKiK. Oczywiście będzie jeszcze uzgadniany w porozumieniu z KE, by uzyskać jej akceptację. Potem dopiero powstanie ustawa, która pozwoli na uruchomienie środków. Mówimy o miliardach zł w perspektywie najbliższych lat. O szczegółach opowiem po zgodzie KE. Te szczegółowe zapisy znajdą się w ustawie. Cały system finansowania został opisany w umowie i jej załącznikach – mówił Artur Soboń.

Podkreślił, że zmiany w energetyce, polityce unijnej idą w kierunku zaostrzania polityki klimatycznej. Tymczasem struktura naszego miksu energetycznego nadal jest oparta w głównej mierze na węglu.

- To polska specyfika. Jesteśmy wskazywani jako państwo, które niezbyt entuzjastycznie przyjmuje zmiany, ale to wynika z tego, że jesteśmy w innym punkcie niż inne unijne kraje – podkreślał Soboń.

Poinformował, że powstał projekt rządowego programu dwydzielenie aktywów węglowych ze spółek energetycznych. Wczoraj trafił on do konsultacji.

- W umowie społecznej został opisany mechanizm finansowania trzech spółek objętych umową: PGG, Tauron Wydobycie i Węglokoks Kraj. JSW jest na drodze eliminacji produkcji węgla energetycznego do zera. Bogdanka znalazła się na osi czasu, ale nie jest objęta finansowaniem. W umowie znalazł się też program inwestycyjny oraz zapis o powołaniu Funduszu Transformacji Śląska. Jest pakiet społeczny. W nim znalazły się instrumenty takie jak odprawy, wcześniejsze urlopy, możliwość alokacji pracowników. By każdy, mógł dopracować w kopalni do emerytury, a jeśli to niemożliwe to w innym zakładzie górniczym. Jeśli i to okaże się niemożliwe, to dopiero wtedy pojawią się osłony socjalne. One będą dobrowolne, na wniosek pracownika, za zgodą pracodawcy. To musi być system szczelny, trzeba ograniczyć nabór nowych pracowników, czego jednak całkiem wykluczyć się nie da – mówił Artur Soboń.

Podkreślił, że byłoby znakomicie, gdyby we wrześniu – październiku była gotowa ustawa określająca system pomocy publicznej już po zaakceptowaniu programu przez KE.

- Harmonogram transformacji ma akceptację strony społecznej, nakłada się na PEP 2040 i zapotrzebowanie na węgiel. Życie i ceny emisji CO2 mogą to jednak zweryfikować – mówił wiceminister.

Ważne jest, by zainwestowane duże pieniądze przyniosły pozytywny impuls na przyszłość.

źródło: nettg.pl, autor: AMC, fot.: Maciej Dorosiński