kolorz barJak poinformował przewodniczący śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz podczas wtorkowych (13 kwietnia) rozmów został uzgodniony jeden z kluczowych zapisów w umowie społecznej dla górnictwa. Gwarancje zatrudnienia – tak jak wcześniej postulowała strona związkowa – będą zapisane ustawowo. Oznacza to, że górnicy mają mieć zagwarantowaną pracę do emerytury, a jeśli alokacja do innego zakładu nie będzie możliwa będą mogli skorzystać z urlopu górniczego lub jednorazowej odprawy.

Wtorkowe rozmowy w sprawie umowy społecznej z powodu pandemii odbywały się trybie online.

- Po blisko pięciogodzinnych rozmowach jeden z kluczowych elementów dotyczących gwarancji zatrudnienia do emerytury został uzgodniony. Gwarancje te będą zapisane w nowej ustawie o funkcjonowaniu górnictwa łącznie z całym systemem osłon socjalnych. Myślę, że jest to jeden z najistotniejszych punktów, który został dzisiaj uzgodniony. Jest to również jeden z najistotniejszych punktów całej umowy społecznej – powiedział po zakończeniu rozmów Kolorz.

Jak dodał kolejne spotkanie (również w trybie online) rozpocznie się w piątek o godz. 9. Jak wskazał Kolorz wciąż pozostają do uzgodnienia rozbieżności dotyczące kwestii indeksacji wynagrodzeń oraz drobne rozbieżności jeśli chodzi o system notyfikacji umowy.

- Kluczowy element to kwestia zatrudnienia i to zostało dzisiaj uzgodnione. Równie ważnym elementem są oczywiście wynagrodzenia, bo nikt sobie nie wyobraża sytuacji, że poziom wynagrodzeń będzie realnie z roku na rok spadał w górnictwie przez najbliższe 29 lat. Być może będzie takie ustalenie, że indeksacja będzie dotyczyła tylko pewnego okresu z tych 29 lat, ale myślę, że to wszystko jesteśmy w stanie dopiąć – wskazał związkowiec.

Jak ocenił Kolorz, w piątek może dojść do już „technicznego” uzgodnienia parafowania umowy.

- Myślę, że jeżeli w piątek te dwa elementy uda się uzgodnić, to będzie jakieś techniczne uzgodnienie dotyczące parafowania tego uzgodnienia, bo na pewno wszystkie ciała statutowe ze strony wszystkich związków zawodowych, które biorą udział w tych rozmowach, muszą wyrazić zgodę na podpisanie tej umowy – podkreślił Kolorz.

Związkowiec doprecyzował również czego dotyczą rozbieżności odnośnie notyfikacji umowy.

- Chodzi o to, żeby uniknąć sytuacji, że rząd będzie miał carte blanche jeśli chodzi o ewentualny brak zgody Komisji Europejskiej na oś czasu, czyli na daty zamykania kopalń – wyjaśnił.

źródło: nettg.pl, autor: MD, fot.: Bartłomiej Szopa