Ponad pięć godzin trwały wtorkowe, 23 lutego, rozmowy związkowo-rządowego zespołu plenarnego, który przygotowuje umowę społeczną dla górnictwa. Kwestiami spornymi są zapisy dotyczące mechanizmu subsydiowania kopalń i notyfikacji umowy przez Unię Europejską i ustawowe gwarancje pracy do emerytury.

Ostatnio rozmowy dotyczące umowy społecznej w zespołach roboczych są prowadzone niemal każdego dnia. We wtorek po raz kolejny zebrał się w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim zespół plenarny. Przełomu nie było, ale po spotkaniu przedstawiciele obydwu stron przekonywali, że rozmowy przybliżyły ich do porozumienia.

– Kilka szczegółów, które pozostały do rozstrzygnięcia, to są rzeczy objętościowo w mniejszości – gdybyśmy wzięli tekst umowy społecznej – ale są kluczowe z punktu widzenia całego systemu. Chcemy je dopracować, chcemy je uzgodnić także w zespołach roboczych. Na roboczo będziemy się jeszcze spotykać w tej kwestii, ale chcielibyśmy już w marcu wrócić do rozmów plenarnych w Urzędzie Wojewódzkim zgodnie z gotowym tekstem, który byśmy sobie potwierdzili wspólnie w rozmowach ze stroną społeczną, i mam nadzieję, że wspólnie również tę umowę społeczną, podpisali – powiedział po spotkaniu wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń.

Jak wskazał szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, kluczowe rozbieżności dotyczą kwestii finansowania kopalń oraz notyfikacji umowy przez Unię Europejską.

– Został nam jeden najważniejszy element dotyczący subsydiowania kopalń i systemu notyfikacyjnego w UE. Nad tym będziemy pracować jeszcze w przyszłym tygodniu. I zostały jeszcze pewne elementy związane z transformacją regionu, które już są poza samym systemem związanym z górnictwem węgla kamiennego – powiedział.

– Zaczynam być, umiarkowanym bardzo, ale optymistą. Udało się w dużej części uzgodnić trzy rozdziały umowy społecznej – dotyczące osłon socjalnych i gwarancji zatrudnienia, inwestycji technologicznych i transformacji Śląska – dodał.

Kolejne rozbieżności dotyczą zapisów gwarancji pracy dla górników do emerytury. Strona związkowa chce, aby taki zapis znalazł się w ustawie, natomiast rząd obstaje przy innym rozwiązaniu.

– Chcemy, aby wszyscy, którzy dzisiaj pracują pod ziemią i na przeróbce, mogli dopracować do emerytury. Zastanawiamy się, w jaki sposób te kwestie uregulować. Strona społeczna skłania się do rozwiązań legislacyjnych. Naszym zdaniem one nie będą tak skuteczne, jak rozwiązania pomiędzy pracodawcą a stroną społeczną w poszczególnych spółkach górniczych. To jest kwestia do rozstrzygnięcia, natomiast co do zasady chcemy, aby w pierwszej kolejności dać szansę dopracować do emerytury, a dopiero w dalszej kolejności umożliwić skorzystanie z osłon socjalnych przez tych, którzy będą z górnictwa wychodzić wcześniej, czy to na wcześniejsze urlopy przedemerytalne, czy w ogóle poza sektor – argumentował wiceminister Soboń.

źródło: nettg.pl, autor: Jacek Madeja

ZWIĄZEK ZAWODOWY "KADRA"
KWK "CHWAŁOWICE" W RYBNIKU

ul. Przewozowa 4, 44-206 Rybnik
KRS: 0000000306
NIP: 642-256-54-66
REGON: 273939056