W czwartek, 23 kwietnia, związkowcy z Polskiej Grupy Górniczego zdecydowali, że nie podpiszą porozumienia antykyzysowego dopóki nie zostanie przedstawiony program naprawczy spółki. Jak argumentuje taką decyzję Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności?

Jak zaznaczył szef górniczej "S", centrale związkowe są gotowe rozmawiać o działaniach antykryzysowych, które będą wiązały się z wyrzeczeniami. 

- Widzimy potrzebę takich działań, nie jesteśmy idiotami. Widzimy że jest kryzys, który dotyka wszystkich. Chcielibyśmy, żeby załoga, od której dzisiaj po raz kolejny oczekuje się, że odda część wynagrodzenia, wiedziała, że te wyrzeczenia, które poniesie, będą skutkowały na przyszłość. Dlatego też warunkujemy podpisanie porozumienia oszczędnościowego w PGG przedstawieniem planu naprawczego spółki. Pan premier Sasin mówił zresztą podczas rozmów w Warszawie, że taki program jest przygotowywany - powiedział Hutek.

- Nie chcemy, że przedstawiano nam go po wyborach, tylko chcemy, żeby został już i teraz, żeby górnicy, którzy będą się wyrzekać swoich wynagrodzeń, wiedzieli, co czeka tę firmę. Czy ta firma jest w stanie przetrwać, czy nie - dodał.

Hutek podkreślił, że strona społeczna oczekuje równolegle informacji na temat tego, jak ma funkcjonować polska energetyka i jaka ma być rola węgla w przyszłości.

- Kolejnym tematem do podjęcia obiecanym przez pana premiera Sasina jest program dla górnictwa i szeroko rozumianej energetyki, który obiecał przedstawić jeszcze na spotkaniu w lutym w Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach. Chcemy, żeby ten program też został przedstawiony, bo on będzie kompatybilny i będzie warunkował przetrwanie PGG. Dlatego chcielibyśmy, przynajmniej jako Solidarność, żeby w tym programie znalazły się przede wszystkim zapisy, które zawarte są w Programie dla Śląska. Mówią one np. o rozwoju nowego podmiotu produkującego ciepło i energię na Śląsku, chodzi o tzw. Śląskie Ciepło oraz rozpoczącie deklarowanych i zapisanych w Programie dla Śląska nowych ekologicznych inwestycji w energetyce - chociażby budowy pilotażowej elektrowni połączonej ze zgazowanie węgla w modelu japońskim. Te działania jasno się wpisują w deklaracje rządu o odbudowie gospodarki polegającej na inwestycjach publicznych. I tego byśmy oczekiwali - wskazał Hutek.

- Przedstawienie programu dla górnictwa i współpracy z energetyką, a przede wszystkim przedstawienie bilansu energetycznego, który pokaże, ile węgla będzie potrzeba, pozwoli przetrwać PGG i innym spółkom górniczym - dodał szef górniczej "S".

źródło: nettg.pl, autor: JM