Rogala TomJak informowaliśmy już w portalu netTG.pl, związki zawodowe odrzuciły porozumienie kryzysowe z pakietem osłonowym dla Polskiej Grupy Górniczej. Do sytuacji odniósł się zarząd PGG, która przyznał, że zaproponowane przez stronę społeczną planowane oszczędności są o ok. 100 mln zł mniejsze niż propozycja spółki.

Przypomnijmy, że we wtorek, 14 kwietnia, zarząd przedstawił pakiet osłonowy na czas kryzysu oparty na trzech filarach: skrócenie czasu pracy kopalń i wynagrodzeń o 20 proc., zamrożenie niektórych inwestycji i renegocjacje kontraktów oraz skorzystanie z rządowej pomocy w trybie tarczy antykryzysowej.

Jak informują służby prasowe PGG, dzięki dofinansowaniu z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych spółka zyskałaby 70 mln zł miesięcznie, dodatkowo przez obniżenie płac oszczędziłaby 55 mln zł miesięcznie, ograniczenie wydatków operacyjnych i inwestycyjnych przyniosłoby 70 mln zł miesięcznie a łączny efekt ekonomiczny pakietu wynosiłby ok. 195 mln zł każdego miesiąca i 585 mln zł po kwartale.

Zarząd PGG przedstawił związkom zawodowym aktualną sytuację finansową i rokowania w przypadku braku działań osłonowych, które miałyby wyłącznie zachowawczy charakter. W czwartek, 16 kwietnia, strona społeczna odrzuciła propozycje PGG. Związki zaproponowały wprowadzenie przestoju ekonomicznego przez 4 dni w miesiącu z zachowaniem prawa do wynagrodzenia w tym czasie w wysokości 60 proc.

Jak wyliczono w PGG przy tym rozwiązaniu, koszty płac uległyby obniżeniu o ok. 18 mln zł miesięcznie, a pomoc z ustawy o Covid-19 mogłaby wynieść w tym wariancie tylko 7,8 mln zł miesięcznie. Łącznie spółka mogłaby uzyskać zaledwie 26 mln zł na miesiąc. Wynika z tego, że propozycja strony społecznej jest o ok. 100 mln zł mniejsza niż zaproponowana przez spółkę.

- Propozycja związków jest nieakceptowalna, ponieważ nie uratuje firmy. W zakresie wynagrodzeń i zapisów tarczy antykryzysowej pozwoliłaby zaoszczędzić zaledwie 26 mln zł, zamiast planowanych 125 mln zł. Wiemy, że wyrzeczenia są trudne dla każdego z pracowników, ale w kształcie proponowanym przez związki są one niestety zbyt małe, niewystarczające, stanowią kroplę w morzu potrzeb. Jesteśmy w stanie głębokiego kryzysu – ocenił prezes PGG Tomasz Rogala. 

Dodał, że jeżeli spółka nie podejmie zaproponowanych przez siebie działań, a zapotrzebowania na węgiel jeszcze spadnie, PGG będzie generowała straty w wysokości 240 mln zł miesięcznie. W czarnym scenariuszu po trzech miesiącach oznacza to ponad 700 mln zł straty.

- Musimy też wziąć pod uwagę, że nie będzie gdzie składować wydobytego węgla. I zacznie się najgorsze, czyli nieskoordynowane wstrzymywanie ruchu poszczególnych zakładów górniczych. Albo podejmiemy dzisiaj racjonalne i zachowawcze działania, które zrównoważą przychody z kosztami i będziemy elastyczni mogąc nadal kształtować funkcjonowanie spółki, albo w ciągu trzech miesięcy wygenerujemy stratę bardzo trudną do zniwelowania. Jeżeli doprowadzimy do takich strat, to trudno mi wyobrazić sobie później jakąkolwiek łagodną restrukturyzację spółki – przestrzega prezes.

Dodaje, że spółka zamierza kontynuować wprowadzanie koniecznego pakietu działań osłonowych. O szczegółach PGG ma informować na bieżąco. 

źródło: nettg.pl, autor: MD, fot.: Maciej Dorosiński