gornik z lopatąDziałające w Polskiej Grupie Górniczej (PGG) centrale związkowe zażądały w środę, 22 stycznia, od zarządu spółki "przedstawienia na piśmie ostatecznej propozycji procentowej wypłaty tzw. czternastej pensji za 2019 rok". Związkowcy oczekują, że poznają zasady wypłaty "czternastki" do najbliższego piątku, 24 stycznia.

Przedstawiciele górniczych związków chcą, by zarząd przedstawił im konkretne wyliczenia "w rozbiciu na poszczególne kopalnie i zakłady Polskiej Grupy Górniczej". Jeżeli związkowcy uznają, że proponowany przez zarząd podział jest niezgodny z porozumieniem sprzed ponad półtora roku, przedstawiciele central mają spotkać się, by zdecydować o ewentualnym proteście.

Nagroda roczna, zwana potocznie czternastą pensją, to wypłacane w górnictwie co roku - w terminie do połowy lutego - świadczenie równe w przybliżeniu miesięcznemu wynagrodzeniu. W skali zatrudniającej ok. 42 tys. spółki osób oznacza to jednorazowy koszt powyżej 300 mln zł.

W środę rano zarząd PGG oświadczył, że spółka przeznaczy na wypłatę tzw. 14 pensji 100 proc. środków zaplanowanych na ten cel w budżecie spółki, a świadczenie będzie wypłacone w terminie. Oświadczenie PGG było odpowiedzią na wątpliwości związkowców dotyczące sposobu naliczania "czternastki", wobec różnic w interpretacji porozumienia w tej sprawie z kwietnia 2018 r. Związków nie zadowoliło jednak zapewnienie PGG - zażądali przedstawienia do piątku szczegółowych danych.

Spór dotyczy tej części świadczenia, która - zgodnie z porozumieniem sprzed ponad półtora roku - powinna mieć charakter motywacyjny. PGG podała, że część środków na "czternastkę" będzie wypłacona proporcjonalnie do poziomu wydobycia osiągniętego w kopalniach w 2019 roku, zaś pozostała część ma być rozdysponowana po przeprowadzeniu konsultacji ze stroną społeczną.

W porozumieniu z 23 kwietnia 2018 r., które zakończyło trwający wówczas w PGG spór zbiorowy, ustalono, iż 85 proc. nagrody rocznej (tzw. czternastki) ma być gwarantowana, natomiast druga, motywacyjna, część (do 30 proc. nagrody) będzie uzależniona od stopnia wykonywania planów wydobywczych przez kopalnie.

Według związkowców takie zapisy oznaczają, że pracownicy kopalń, które w pełni wykonały założenia planów techniczno-ekonomicznych, powinni otrzymać wyższe nagrody, w wysokości łącznie 115 proc. naliczonego świadczenia (gwarantowane 85 proc. i dodatkowe 30 proc. za wykonanie zadań). Spór dotyczy definicji zadania ustalonego i zadania minimalnego. Związki uważają, że w kopalniach, które wykonały plan, załodze należy się 115 proc. świadczenia, a w pozostałych 100 proc.

PGG nie sprecyzowała w swoim oświadczeniu, czy przeznaczenie na wypłatę tzw. 14 pensji 100 proc. środków zaplanowanych na ten cel w budżecie spółki wystarczy na spełnienie oczekiwań związkowców. Rzecznik spółki Tomasz Głogowski nie podał też, czy zarząd PGG zamierza do piątku przedstawić związkom stosowne wyliczenia. Związkowcy nie wykluczają protestów, jeżeli nie uda się porozumieć co do zasad wypłaty "czternastki".

Jesienią ub. roku zarząd PGG zgodził się na postulat strony społecznej, by do podstawy naliczania tegorocznej 14. pensji wliczyć przysługujące górnikom gwarantowane dodatki do przepracowanych dniówek. Dzięki temu świadczenie ma być w tym roku o kilkaset złotych wyższe.

źródło: nettg.pl,fot.: Jarosław Galusek/ARC