czerkawski JMW Sejmie ponownie zostanie przedstawiony obywatelski projekt nowelizacji tzw. ustawy górniczej, który ma dotyczyć kwestii deputatów. Wg autorów dotychczasowe wypłaty rekompensat za utracony deputat wciąż nie uwzględniły ok. 12 tys. osób – głównie emerytowanych górników z Kompanii Węglowej oraz Katowickiego Holdingu Węglowego.

Pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy górniczej odbędzie się w sali plenarnej Sejmu w czwartek, 9 stycznia. Sprawozdawcą będzie Wacław Czerkawski, przewodniczący komitetu, który przygotował projekt nowelizacji, a następnie zebrał 126 tys. podpisów. Jak przypomina Czerkawski, projekt był już procedowany w Sejmie poprzedniej kadencji.

- Wtedy projekt po pierwszym czytaniu trafił do komisji, ale dalej nic się w tej sprawie nie działo. Teraz ta kwestia znów wróci. Procedura sejmowa jest taka, że oznacza to, iż projekt przechodzi na kolejną kadencję i ma być ponownie procedowany. Projekt dotyczy wypłaty deputatów węglowych dla emerytów, którzy utracili je wskutek różnego rodzaju sytuacji. Ta kwestia została już częściowo rozwiązana poprzez wypłatę rekompensat wynoszących 10 tys. zł w dwóch transzach, natomiast sprawa ciągle nie jest do końca rozwiązana. Wciąż jest bałagan, a część osób została pominięta. Chodzi o ok. 12 tys. osób – emerytów głównie z Kompanii Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego – argumentuje Czerkawski.

Jak zapowiada, oprócz kwestii deputatów, będąc na sejmowej mównicy, zamierza również poruszyć inne tematy związane z branżą górniczą.

- Pierwsze czytanie ma to do siebie, że sprawozdawca ma więcej czasu niż zwykle. Zamierzam skorzystać z tej okazji i przy okazji mówienia o deputatach poruszyć inne bieżące sprawy ważne dla branży górniczej. To, ile ataków zostało przeprowadzonych na górnictwo w ostatnim czasie, musi się to spotkać z jakąś ripostą i odpowiedzią. Taka okazja będzie właśnie 9 stycznia w Sejmie. Chcę również wszystkim posłankom i posłom opowiedzieć o sytuacji w górnictwie i o tych wszystkich mitach dotyczących tego, że ociepleniu klimatu jest winne górnictwo – zapowiada Czerkawski.

źródło: nettg.pl, autor: JM, fot.: Maciej Dorosiński