W Polsce produkcja węgla kamiennego w czerwcu br. wzrosła o 2,6 proc. rok do roku i wyniosła 5369 tys. t - podał we wtorek, 24 lipca, GUS.

Miesiąc do miesiąca produkcja węgla wzrosła w czerwcu o 1,7 proc. Natomiast od stycznia do czerwca produkcja wyniosła 31 934 tys. t - o 2,9 proc. mniej rdr.

Według analityków z Agencji Rozwoju Przemysłu z Katowic, mimo pory urlopowej na rynkach węglowych, w gospodarce oraz polityce nie widać ani cienia sezonu ogórkowego. Utrzymywanie się od 9 lipca br. cen węgla energetycznego ponad barierą 100 USD/t w portach ARA o tej porze roku graniczy z letnim cudem, a – indeksy cenowe na rynkach węglowych mają rekordowy charakter, jak na letnią porę roku. Świadczy to nie tylko o wysokim popycie, ale też i przeregulowanej redukcji podaży. Zamykanie kopalń w latach 2014-2015 oraz żegnanie się z węglem energetycznym wraz z nadmierną wiarą w sprawność systemów opartych na odnawialnych źródłach energii spowodowały, że przy poprawie sytuacji gospodarczej, wysokich temperaturach i zawirowaniach gospodarczo–politycznych, systemy oparte na źródłach gazowych, wiatrowych i słonecznych wykazują wyraźnie swoje ciągłe niedoskonałości. Niewystarczająca infrastruktura magazynowania energii ze źródeł odnawialnych, wysokie ryzyko na rynkach paliw gazowych oraz wojna handlowa pokazuje, że zbyt wcześnie na całkowity i natychmiastowy rozbrat z węglem.

źródło; nettg.pl, autor: BL