Górnictwo: układ zbiorowy w PGG powstanie w połowie 2018 r
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
- Zapowiadaliśmy, że układ zbiorowy powinien powstać do 30 czerwca 2018 r. Terminu tego nie chcielibyśmy zmieniać. Podejrzewamy, że intensyfikacja prac i ich finalizowanie powinny odbyć się w pierwszym półroczu przyszłego roku - zapowiedział w piątek (10 listopada) Tomasz Rogala, prezes Polskiej Grupy Górniczej.
Deklaracja padła w tzw. "dogrywce w sieci", czyli internetowej kontynuacji audycji porannej Radia Piekary, której gościem był w piątek Tomasz Rogala.
Dodał, że nie jest zwolennikiem przyspieszania prac nad UZP.
- Należy raczej wypracować czytelny i porządny dokument, który potem przez lata pozwoli funkcjonować w przejrzystej strukturze prawnej - tłumaczył, mówiąc o terminie przyjęcia UZP:
- Data jest realna, czasu jest dużo. Kwestia, czy strony chcą się porozumieć. A myślę, że tak.
Pytany o wyniki finansowe spółki na zakończenie roku prezes PGG prosił o cierpliwość, ale zasugerował, że będzie on dodatni.
- Kilka milionów na plusie? Kilkadziesiąt milionów złotych? - dopytywał Marcin Zasada.
- Myślę, że wynik będzie lepszy... - uciął Tomasz Rogala, zapewniając też, że PGG wypłaci w tym roku pracownikom tradycyjną nagrodę barbórkową z zarobionych przez spółkę pieniędzy.
Odnosząc się do narastających w branży roszczeń płacowych szef PGG tłumaczył też, że wprawdzie "wyniki są lepsze, jest zysk, ale spółka ma przed sobą ogromny proces inwestycyjny i dużo zobowiązań pochodzących jeszcze z KW i KHW do pokrycia".
- Cała branża ma dalej zobowiązania do spłaty. Proces inwestycyjny powienin zostać zakończony żeby zapewnić kopalniom stabilność. Wszystko zależy od tego, jak podchodzimy do sprawy. Czy w kategoriach tu i teraz, czyli że realizujemy świadczenia krótkookresowo, czy może patrzymy w długiej perspektywie, to znaczy: odtwarzamy majątek produkcyjny, żeby już nie wracać do tego kanibalizmu, zabezpieczamy spółki na przyszłość w kontraktach i majątku, żeby branża miała potencjał i mogła wydobywać efektywnie węgiel nawet wtedy, gdy sytuacja się pogorszy. Myślę że drugi cel, długookresowy, jest dużo istotniejszy. Dobre warunki nie są dane raz na zawsze - wyjasniał Tomasz Rogala.
W sprawie wolumenu wydobycia węgla na koniec roku szef spółki przypomniał, że front wydobywczy kopalń w chwili przejęcia KHW zmniejszył się o 10 ścian w stosunku do wcześniejszych prognoz, czyli o 7 mln t węgla rocznie.
- O tyle! - podkreślił Rogala, dodając, że "przynajmniej część tego trzeba odbudować". Zaakcentował, że przemysł wydobywczy wymaga decyzji i konsekwentnie wdrażanych przez wiele lat planów.
Argumentował, że nie da się w tak krótkim czasie, jaki upłynał od powstania PGG, uzyskać spektakularnych efektów rozwiązań, które wprowadzono dopiero niedawno.
źródło: nettg.pl, autor: WIG, fot.: Jarosław Galusek