Prawo: teraz jest tylko dozór ruchu
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
Dokładnie 31 marca weszła wżycie ustawa deregulacyjna, ułatwiająca dostęp do niektórych zawodów. Jedna z ważniejszych zmian odnoszących się do górnictwa polega na zniesieniu pojęcia "niższy i średni dozór ruchu" i wprowadzeniu pojęcia "dozór ruchu".
Zgodnie z Prawem geologicznym i górniczym, aby pełnić funkcje w dozorze ruchu, konieczne jest posiadanie kwalifikacji udokumentowanych stosownym zaświadczeniem.
Osoby, które przed dniem wejścia w życie nowych przepisów posiadały już uprawnienia średniego lub niższego dozoru ruchu, nadal mogą wykonywać swoje czynności w zakresie dozoru ruchu i nie muszą na nowo potwierdzać posiadanych kwalifikacji. Ustawa nadała jednak nowe brzmienie upoważnieniu potwierdzającemu kwalifikacje w zakresie górnictwa i ratownictwa górniczego, a stosowne rozporządzenie w tej sprawie nie jest jeszcze gotowe. Dlatego dla wielu kandydatów do pracy w dozorze ruchu czas oczekiwania na stwierdzenie kwalifikacji z zakresu górnictwa i ratownictwa górniczego wydłuży się co najmniej o kilka tygodni.
- Ustawa nie zawiera przepisu o utrzymaniu w mocy dotychczasowego rozporządzenia, dlatego do czasu wejścia w życie nowego nie będzie można przeprowadzać egzaminów potwierdzających kwalifikacje dozoru górniczego - tłumaczy Jolanta Talarczyk, rzecznik WUG.
Okręgowe urzędy górnicze i WUG nie wstrzymają przyjmowania wniosków w sprawie stwierdzania kwalifikacji, ale nie będą mogły ich rozpatrywać. Odnosi się to nie tylko do górnictwa węgla kamiennego, ale także brunatnego, rud miedzi, soli, nafty i gazu.
- Projekt nowego rozporządzenia w sprawie kwalifikacji w zakresie górnictwa i ratownictwa górniczego został przygotowany w lutym br. Obecnie jest w Ministerstwie Środowiska. Za nim wejdzie w życie, konieczne są jeszcze konsultacje społeczne oraz uzgodnienia międzyresortowe. Spodziewamy się, że procedura legislacyjna zostanie zamknięta w maju, a najdalej w czerwcu - dodaje Jolanta Talarczyk.
Każdego roku dyrektorzy okręgowych urzędów górniczych i WUG wydają ok. 2400 świadectw stwierdzających kwalifikacje do pracy w dozorze.
Kolejne etap procesu deregulacji zawodów górniczych odnosi się również do osób wykonujących czynności specjalistyczne w podziemnych zakładach górniczych. Instruktorzy strzałowi, maszyniści maszyn wyciągowych, operatorzy pojazdów do przewozu środków strzałowych, elektromonterzy i spawacze z mocy prawa nie są już zobowiązani do zdawania dodatkowego egzaminu przed komisją państwową w urzędach górniczych. Ustawodawca przyjął bowiem, że absolwent określonego kierunku studiów albo określonej szkoły specjalizuje się już w danej dziedzinie i może podjąć pracę na określonym stanowisku. Powierzenie mu wykonywania czynności specjalistycznych w ruchu zakładu górniczego następować będzie po sprawdzeniu spełnienia wymagań przez pracodawcę.
Do tej pory przepisy nie regulowały kwestii pokrywania kosztów egzaminów stwierdzających kwalifikacje i wydania stosownego zaświadczenia. Wynoszą one 306 zł. Zwykle obowiązek zapłaty spadał na samych zainteresowanych. Tylko w nielicznych przypadkach koszty refundowali pracodawcy. Pobrane przez nadzór górniczy kwoty w całości trafiały do budżetu państwa.
źródło: nettg.pl, autor: Kajetan Berezowski