gornicy na doleRok 2015 przyniósł duże zmiany w organizacji polskiego górnictwa węgla kamiennego. Kopalnie nie tylko zmieniały właścicieli, ale też po rozdzieleniu ruchów przekształcały się w odrębne zakłady. O ile przed rokiem mieliśmy w Polsce 30 kopalń węgla kamiennego, obecnie jest ich 34, a z czterech spółek, które trudniły się m.in. wydobyciem węgla, zrobiło się siedem. Nadal największym przedsiębiorcą górniczym jest Kompania Węglowa.

Jeszcze rok temu skupiała 15 kopalń, teraz jest ich 11: Bielszowice, Bolesław Śmiały, Chwałowice, Halemba-Wirek, Jankowice, Marcel, Piast, Pokój, Rydułtowy-Anna, Sośnica (wydzielona z Sośnicy-Makoszów), Ziemowit.

Niewyjaśniony jest status czterech rybnickich kopalń KW, za które Kompania otrzymała pół miliarda złotych zaliczki od należącej do Węglokoksu spółki Węglokoks ROW (na bazie tego podmiotu miała pierwotnie powstać Nowa Kompania Węglowa). Transakcja od ponad półrocza znajduje się w zawieszeniu.

Na pierwszy rzut oka przez miniony rok nic nie zmieniło się w strukturze Katowickiego Holdingu Węglowego, grupującego nadal cztery kopalnie: Wujek, Wieczorek, Murcki-Staszic i Mysłowice-Wesoła. Holding wydzielił jednak ze swoich struktur nierentowne ruchy Mysłowice i Boże Dary (części kopalń Mysłowice-Wesoła i Murcki-Staszic) i - podobnie jak miało to miejsce przed rokiem w odniesieniu do Kazimierza-Juliusza - przekazał je do likwidacji Spółce Restrukturyzacji Kopalń. Takim samym stanem posiadania jak rok temu dysponuje Jastrzębska Spółka Węglowa, która po odkupieniu w 2014 r. od Kompanii Knurowa-Szczygłowic posiada łącznie pięć kopalń. Obok wymienionej są to: Pniówek, Krupiński, Budryk, Borynia-Zofiówka-Jastrzębie. O dwie kopalnie - kupione od KW Bobrek i Piekary - wzbogacił się Węglokoks, który dotąd nie zajmował się produkcją węgla. Sześć zakładów górniczych (w tym cztery przeznaczone do likwidacji) posiada Spółka Restrukturyzacji Kopalń, która pierwsze w swojej historii doświadczenia z eksploatacją powzięła dopiero w listopadzie 2014 r., po przejęciu Kazimierza-Juliusza. Dwie kopalnie SRK, które prowadzą obecnie wydobycie, mają trafić w inne ręce.

O ile w przypadku Makoszów znalezienie inwestora odsuwa się w czasie, to Brzeszcze już z końcem roku zostaną przejęte przez Tauron Wydobycie. Przedwstępna warunkowa umowa sprzedaży tej kopalni została zawarta 19 października. Tauron będzie więc niedługo właścicielem trzech kopalń. Obok Brzeszcz posiada zakłady górnicze Janina i Sobieski. Jedną, prywatną dotąd kopalnię - LW Bogdanka - kupił natomiast koncern energetyczny Enea. Przejęcie pakietu kontrolnego Bogdanki było efektem zakończonego sukcesem wezwania na akcje. Kontrolowana przez państwo Enea ma obecnie 66 proc. akcji kopalni i jest jej większościowym właścicielem. W Polsce funkcjonują obecnie trzy prywatne kopalnie: PG Silesia, Siltech i Eko-Plus.

Węgla wystarczy dla naszych wnuków
Według bilansu złóż kopalin w Polsce (bilans taki sporządzany jest po zakończeniu roku kalendarzowego) udokumentowane zasoby bilansowe złóż węgla kamiennego w naszym kraju w dniu 31 grudnia 2014 r. wynosiły 51,96 mld t. Prawie 75 proc. zasobów to węgle energetyczne, 24 proc. to węgle koksujące, a inne typy węgli stanowią poniżej 2 proc. wszystkich zasobów. 38,2 proc. zasobów bilansowych to zasoby zagospodarowane, ich wielkość wynosi 19,85 mld t. Wyliczenia katowickiego Oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu, który monitoruje sytuację w górnictwie węgla kamiennego, wskazują, że zasoby operatywne węgla znajdujące się w złożach czynnych zakładów górniczych wynoszą 3,39 mld t, co przy obecnej wielkości eksploatacji, bez prowadzenia prac udostępniających, wystarczy na 45 lat.

Zaznaczyć trzeba, że rozpoznanie geologicznie w każdym z trzech zagłębi węglowych występujących w Polsce prowadzone jest do innej głębokości. Podczas gdy w nieeksploatowanym od 2000 r. Zagłębiu Dolnośląskim jest to 1600 m a w Górnośląskim od 1250 do 1500 m, to w Zagłębiu Lubelskim, gdzie funkcjonuje tylko jedna kopalnia, rozpoznanie geologiczne sięga 1250 m. Państwowy Instytut Geologiczny przypomina, że tylko w 2014 r. udokumentowano pięć nowych złóż: jedno w Zagłębiu Dolnośląskim - złoże Nowa Ruda Pole Piast Rejon Wacław-Lech, cztery w Górnośląskim: Barbara-Chorzów 2, Brzezinka 3, Bzie-Dębina 2 oraz Jan Kanty 2.

Z najnowszych, pochodzących z 1 listopada 2015 r. danych Ministerstwa Środowiska wynika, że czynne są 34 koncesje na poszukiwanie lub rozpoznanie złóż węgla kamiennego i 62 koncesje na wydobycie surowca. Bilans złóż kopalin w Polsce za rok 2015 opublikowany zostanie w pierwszych tygodniach nowego roku.

Mniej dostaje niż wpłaca
W trakcie dziewięciu miesięcy br. budżet państwa przekazał górnictwu 530,2 mln zł. Dla porównania łączna wielkość podatków, danin i opłat odprowadzona przez górnictwo w 2014. r. do budżetu państwa i budżetów lokalnych wyniosła 6,3 mld zł.

304 mln zł z tegorocznej dotacji budżetowej przeznaczono na zadania związane z likwidacją kopalń przeprowadzoną w latach 1998-2006. Z pieniędzy tych, corocznie zarezerwowanych w budżecie, finansuje się m.in. odwadnianie wyrobisk kopalń zlikwidowanych, by nie stanowiły zagrożenia dla pracujących zakładów oraz fizyczną likwidację majątku nieprodukcyjnego. Zgodnie z obowiązującym prawem to obowiązek państwa. 18,4 mln zł przeznaczono na sfinansowanie jednorazowych odpraw pieniężnych dla górników rezygnujących z pracy w likwidowanych kopalniach. Ponad 129 mln zł pochłonęło pokrycie bieżących strat produkcyjnych w kopalniach przeznaczonych do likwidacji. Na samą likwidację przekazano 61 mln zł, a 17,35 mln zł kosztowały urlopy dla byłych górników i pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla.

Budżetowy zastrzyk sprawił, iż średni jednostkowy koszt wydobycia węgla spadł we wrześniu do 277,17 zł/t (po dziewięciu miesiącach narastająco 296,88 zł/t).

Finansowa zapaść
Polskie kopalnie straciły po trzech kwartałach br. 1,67 mld zł. Oznacza to, że do produkcji każdej tony węgla trzeba było dopłacić średnio 34,42 zł. Powodem pogarszającej się sytuacji finansowej są spadające ceny węgla na rynkach światowych przy utrzymującej się nadpodaży surowca. Wynik finansowy netto branży jest ponad trzykrotnie gorszy niż zanotowany rok temu, gdy wyniósł minus 531,9 mln zł. Górnictwo ponosi straty od 2013 r. Jeszcze rok wcześniej jego zysk wyniósł 1,6 mld zł. Z roku na rok rośnie saldo zobowiązań i należności sektora, które pod koniec września 2015 r. przekroczyło 11 mld zł.

Sprzedaż wyższa niż wydobycie
Biorąc pod uwagę, że w ciągu trzech kwartałów produkcja węgla sięgnęła 52,2 mln t, należy szacować, że w 2015 r. polskie kopalnie wydobędą ok. 70 mln t. To poziom nieodbiegający znacząco od zanotowanego przed rokiem, z tym że wydobycie węgla koksowego wzrosło o niemal milion ton, natomiast węgla energetycznego spadło o 1,7 mln t. Nową tendencją jest natomiast utrzymywanie się sprzedaży na poziomie przewyższającym wydobycie. W ciągu trzech kwartałów sprzedaż była wyższa od poziomu ubiegłorocznego o prawie 9 proc. i wyniosła 53,4 mln t. Więcej węgla niż przed rokiem kupiły koksownie oraz energetyka zawodowa. Spadła natomiast sprzedaż do energetyki przemysłowej oraz ciepłowni zawodowych i niezawodowych. Ze względu na zwiększoną sprzedaż kopalnie zeszły z poziomem zapasów z 8,2 mln t, które zalegały na zwałach pod koniec ub.r., do 6,2 mln t obecnie. Być może zapasy udałoby się jeszcze zmniejszyć, ale część zwałów objętych jest zastawami bankowymi i nie można ich spieniężyć. Do końca września na rynku krajowym sprzedano 46,2 mln t węgla z polskich kopalń, energetyka zawodowa i przemysłowa odebrała ponad połowę tego surowca. Co miesiąc do energetyki trafia ok. 2,5-2,8 mln t węgla. Cena zbytu węgla ogółem wyniosła 260,64 zł/t i w porównaniu z analogicznym okresem 2014 r. obniżyła się o 6 proc., przy czym cena węgla do celów energetycznych obniżyła się o 7,2 proc., natomiast cena węgla do koksowania spadła o 4,3 proc. Łączna wielkość eksportu i wywozu polskiego węgla w okresie styczeń-wrzesień 2015 r. wyniosła 7,2 mln t. Średnia cena zbytu wyeksportowanego węgla wyniosła 236,96 zł/t (198,11 zł/t - węgiel energetyczny, koksowy - 361,17 zł/t).

Poziom importu węgla do Polski zmalał do 4,6 mln t i jest niższy od polskiego eksportu, a od lipca udział węgla energetycznego w imporcie znacząco rośnie. W ciągu ośmiu miesięcy 2015 r. (z takiego okresu pochodzą dane z urzędów celnych) import węgla z Rosji wyniósł prawie 2,8 mln t. Import z pozostałych kierunków został mocno zahamowany.

Pracuje mniej niż 100 tysięcy
Od początku roku zatrudnienie w polskich kopalniach węgla kamiennego zmniejszyło się o 8210 osób i w ostatnim dniu września wynosiło 94 831 osób. Pod koniec trzeciego kwartału 2601 pracowników kopalń posiadało uprawnienia emerytalne. Największym pracodawcą, zatrudniającym prawie 34 943 osoby jest Kompania Węglowa. W drugiej pod względem wielkości Jastrzębskiej Spółce Węglowej pracuje 24 700 osób, a Katowicki Holding Węglowy daje pracę ponad 15 024 osobom. Po wejściu w życie znowelizowanej ustawy o restrukturyzacji górnictwa (miało to miejsce w styczniu br.) 6633 pracowników KW i KHW zostało wraz ze swoimi zakładami przesuniętych do Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Wszyscy oni mają prawo skorzystać z pakietu osłonowego, który przewiduje możliwość przejścia na urlopy górnicze (czteroletnie) i przeróbkarskie (trzyletnie) lub odejścia z pracy wraz z jednorazową odprawą pieniężną. Wnioski o skorzystanie z osłon złożyło dotąd 3199 osób.

źródło: nettg.pl, autor: Anna Zych