szydloSolidarność negocjuje z PiS alternatywną wobec rządowej strategię dla górnictwa, twierdzi Gazeta Wyborcza. W zamian oferuje polityczne poparcie w nadchodzących wyborach parlamentarnych.

Związkowcy za plecami rządu PO-PSL, z którym wiąże ich ważne porozumienie dotyczące ratowania górnictwa, opracowują razem z posłami PiS alternatywną strategię dla tej branży.

Według ustaleń gazety plan opozycji będzie oparty na tym przygotowanym przez rząd na początku roku. Dominik Kolorz, powiedział Wyborczej, że z jego nieoficjalnych informacji wynika, iż prezesi spółek energetycznych porozumieją się w tej sprawie już z nową władzą.

- Mają nadzieję, że dzięki temu zachowają swoje posady, podkreśla szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności

Tyle Wyborcza.

Portal górniczy nettg.pl przypomina, że w lipcu PiS przedstawił oficjalnie, podczas konwencji programowej w Katowicach, zaryst polityki względem górnictwa węgla kamiennego i energetyki. Pierwsze zadanie dla nowego rządu to kwestia odnowienia polskich elektrowni i stabilizacji sektora wydobycia węgla kamiennego - napisano w dokumentach programowych. PiS zapowiada audyt geologiczny, techniczny i finansowy śląskich kopalń i to nie na poziomie spółek, ale poszczególnych zakładów górniczych.

Partaia mająca aktualnie najwyższe notowania w sondażach wyborczych wyraźnie artykułuje swój negatywny stosunek do dekarbonizacyjnej polityki UE. I zamierza starać się, by Unia uświadomiła sobie unikatowy charakter polskiej gospodarki opartej na węglu. Twierdzi, że w "różnych obszarach różne kraje mają warunki specjalne i nie ma powodu, abyśmy w sprawie użycia własnego węgla w gospodarce nie mogli uzyskać specjalnych warunków". Partia wychodzi naprzeciw kreatorom unijnej ekopolityki i zapowiada, że "stworzy warunki do wdrożenia na skalę przemysłową nowych technologii chemicznej przeróbki węgla".

"Całością projektów i koordynować dotychczas rozproszone po różnych resortach części administracji istotne dla sektora energetycznego i wydobycia surowców energetycznych" zarządzać ma nowy resort - Ministerstwo Energetyki i Surowców. By nie zwiększać administracji rządowej, gdy ono powstanie, resort skarbu byłyby stopniowo "wygaszany".

źródło: nettg.pl, autor: BE, PAP