sedzikowski kowalczykW poniedziałek (2 marca) w Ministerstwie Skarbu Państwa Krzysztof Sędzikowski (prezes Kompanii Węglowej) i Wojciech Kowalczyk (pełnomocnik rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego) przedstawili podstawy biznesplanu tzw. Nowej Kompanii Węglowej. W tym dnu też rada nadzorcza KW pozytywnie zaopiniowała plany przedstawione przez zarząd spółki.

- Koniec fedrowania na zwały - tak podsumował dokument minister Kowalczyk.

- Wszystko mamy policzone i zmierzone - powiedział kilku dziennikarzom prezes Sędzikowski.

Z biznesplanu wynika, że nowa spółka grupująca 11 kopalń (zarówno nazwy Nowa Kompania Węglowa, jak i Węglokoks ROW mają charakter roboczy) w 2017 r. osiągnie zysk EBITDA na poziomie 2 mld zł przy rocznym wydobyciu ponad 28 mln t węgla. Zmiany modelu działania i optymalizacja kosztów - podkreślał prezes Sędzikowski - pozwoli spłacać zobowiązania działającej jeszcze KW. Dodajmy, że rok 2014 Kompania zamknęła stratą gotówkową w wysokości 2,4 mld zł.

Proces restrukturyzacji KW przebiega planowo i zgodnie z tym, co wynika z porozumienia rządowo-związkowego zawartego w Katowicach 17 stycznia. Do końca marca do Spółki Restrukturyzacji Kopalń przekazane zostaną kopalnie Piekary i Brzeszcze. Do końca czerwca dojdzie do podzielenia dwóch kopalń (Sośnica-Makoszowy i Bobrek-Centrum). Ruchy Centrum i Makoszowy trafią do RSK, a Bobrek zostanie sprzedany Węglokoksowi. Do końca czerwca również ma zakończyć się transakcja zakupu przez Nową Kompanię Węglową 11 kopalń (Marcel, Piast, Ziemowit, Chwałowice, Bolesław Śmiały, Rydułtowy-Anna, Jankowice, Halemba, Bielszowice, Pokój, Ruch Sośnica).

Prezes Sędzikowski podkreślił, że symptomy wychodzenia na prostą przez NKW będzie już widać w II połowie 2016 r. Rok 2017 ma być pierwszym, w którym spółka będzie samofinansującą się. Biznesplan przewiduje m.in., że zwiększy się produkcja węgla grubego i koksowego. Odpowiednio zmniejszy się produkcja węgla energetycznego, w kopalniach, które mają zasoby węgli grubych i koksowych. Co się wydobędzie, ma być sprzedane. Prezes KW określił, że zapasy węgla nie mogą przekraczać więcej niż mln ton. Ma ulec poprawie efektywność pracy, tak parku maszynowego, jak i ludzi pracujących na dole. Ma temu przysłużyć się m.in. wprowadzenie szóstego dnia pracy. Prezes KW zastrzegł, że na początek nie będzie on wprowadzany we wszystkich kopalniach, ale w trzech, z których wydobycie jest zbywalne.

Biznesplan zakłada, że koszt wydobycia tony węgla w II półroczu 2016 i 2017 ma wynieść poniżej 200 zł. Prezes Sędzikowski podkreślił, że plan był konstruowany przy założeniu, że ceny ARA wahają się między 50 a 60 USD za tonę. Dodał, że warunkiem jego zrealizowania jest także pozyskanie w II połowie 2015 r. i I połowie 2016 r. ok. 2 mld zł od inwestorów. Ujawnił, że rozmowy w tej materii są zaawansowane. Nie podał, z uwagi na tajemnicę handlową, z jakimi to inwestorami rozmawia zarząd Kompanii Węglowej.

Nowa Kompania Węglowa ma zatrudniać poniżej 40 tys. ludzi (dziś - 47 tys.). Nadal będzie największą górniczą spółką w Europie. Do szczegółów biznesplanu NKW będziemy, co naturalne, wracać jeszcze w portalu górniczym nettg.pl i na łamach Trybuny Górniczej.

źródło: nettg.pl, autor: BE