KW: spór zbiorowy i co dalej?
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: Wiadomości
Związkowcy wskazują, że jeśli władze Kompanii Węglowej nie spełnią związkowych postulatów do 29 września, to dojdzie do kolejnych kroków przewidzianych w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
Przedstawiciele 13 organizacji związkowych z Międzyzwiązkowego Sztabu Protestacyjno-Strajkowego w KW podpisali się pod skierowanym do zarządu spółki dokumentem, w którym ogłosili przystąpienie do sporu zbiorowego z pracodawcą.
Jak wskazują związkowcy przyczyny sporu dotyczą głównie planu naprawczego dla Kompanii Węglowej do 2020 roku.
Związkowcy zaznaczają, że plan naprawczy zakłada likwidację Zakładu Górniczych Robót Inwestycyjnych oraz przekształcenie w osobną spółkę Zakładu Remontowo-Produkcyjnego.
Związkowcy wskazują, że w ten sposób zarząd łamie § 12 porozumienia zawartego 6 lutego 2014 roku - "Zarząd KW SA odstępuje od likwidacji Zakładu Górniczych Robót Inwestycyjnych oraz od przekształcenia w spółkę Zakładu Remontowo-Produkcyjnego".
Wejście w spór zbiorowy to także konsekwencja planu sprzedaży czterech kopalń do Węglokoksu. Strona związkowa uważa, że oznacza to złamanie porozumienia, zgodnie z którym sprawy związane ze zmianami organizacyjnymi oraz procesami przekształcania zakładów podlegają uzgodnieniu z zakładowymi organizacjami związkowymi.
Związkowcy podkreślają, że w zakresie zamiaru sprzedaży kopalń Węglokoksowi nie zawarto żadnych uzgodnień. Związki od początku są zdecydowanie przeciwne sprzedaży kopalń do Węglokoksu. Wskazują, że rozdrabnianie rynku nie przyniesie niczego dobrego.
Związkowcy nie godzą się również na zapisy zakładające zmiany w zakresie wynagrodzeń, a głównie na likwidację niektórych składników wynagrodzenia i innych świadczeń.
Związki domagają się realizacji wszystkich zawartych porozumień oraz utrzymania warunków wynagradzania i składników wynagrodzenia, a także innych świadczeń określonych w obowiązujących przepisach prawa wewnątrzzakładowego.
Wskazują, że jeśli władze Kompanii nie spełnią związkowych postulatów do 29 września, to dojdzie do kolejnych kroków przewidzianych w ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych.
Zarząd Kompanii Węglowej przyjął, że z formalnego punktu widzenia proces konsultacji ze stroną związkową został zakończony.
Władze KW wskazują, że wystosowały do działających w spółce organizacji związkowych zaproszenie do rozmów konsultacyjnych 19 września br., dotyczących programu naprawczego KW na lata 2014-2020. W odpowiedzi zarząd spółki uzyskał oświadczenie, działającego w imieniu organizacji związkowych Międzyzwiązkowego Sztabu Protestacyjno-Strajkowego o odrzuceniu zaproszenia oraz podtrzymujące stanowisko Sztabu uznające konsultacje za zerwane.
W zaistniałej sytuacji zarząd przyjął, iż z formalnego punktu widzenia proces konsultacji ze stroną związkową został zakończony.
- Kierując się odpowiedzialnością za losy całej spółki, poszczególnych kopalń oraz wszystkich pracowników Kompanii, zarząd, w najbliższych dniach, będzie podejmował niezbędne działania i decyzje wdrażające poszczególne elementy Planu naprawczego, którego celem jest przywrócenie płynności finansowej spółki, ochrona miejsc pracy i niedopuszczenie do likwidacji oddziałów wydobywczych oraz trwały wzrost efektywności ekonomicznej - zaznaczył Mirosław Taras, prezes zarządu Kompanii Węglowej.
Kompania Węglowa znajduje się w bardzo trudnej sytuacji, zagraża jej widmo upadłości. Plan naprawczy ma spowodować, że prowadzona restrukturyzacja spółki umożliwi jej uzyskanie płynności finansowej i odbudowę kapitału własnego do 2016 roku, a ponadto wzrost efektywności w latach 2017-2020.
Po półroczu Kompania uzyskała ujemny wynik. Było to minus 342,3 mln zł. W roku 2013 Kompania Węglowa odnotowała niemal 700 mln zł straty netto, natomiast strata na sprzedaży węgla wyniosła 1,2 mld zł.
- Dziś tak naprawdę oszukuje się ludzi deklaracjami, że nie będzie likwidacji kopalń i nie będzie zwolnień - zaznaczył w niedawnym wywiadzie dla portalu wnp.pl Jacek Korski, były wiceprezes Kompanii Węglowej i koordynator prac zarządu tej spółki. - Niestety bez likwidacji kopalń i bez zwolnień Kompania Węglowa nie ma szans wyjść z tego dołka. Wynika to z faktu, że każda kopalnia ma właściwy dla siebie, przy określonych cenach, próg rentowności. I zejście poniżej tego progu oznacza, że kopalnia będzie musiała przynosić straty - podkreślił Jacek Korski.
źródło: wnp.pl, autor: Jerzy Dudała