Rodziny górników, którzy zostali na dole, dowiedziały się pierwsze
Akcja ratownicza w kopalni Pniówek została wstrzymana, a powrót w rejon katastrofy może potrwać miesiące. Na dole zostało wciąż siedem osób. - Żony i rodziny zostały poinformowane jako pierwsze o tej sytuacji, która jest dla nich tragiczna – zaznaczył Aleksander Szymura, dyrektor ds. pracy w kopalni Pniówek.
W Pniówku doszło razem do 9 wybuchów?
W kopalni Pniówek od środy do piątku rano w rejonie ściany N-6 , gdzie doszło do katastrofy, miało prawdopodobnie miejsce aż dziewięć wybuchów. Dotychczas potwierdzono śmierć pięciu górników, ale siedem kolejnych osób zostało na dole.
Ratownikom w dalszym ciągu nie udało się odnaleźć siedmiu zaginionych
Akcja ratownicza w kopalni Pniówek trwa już 32 godziny. Ratownikom w dalszym ciągu nie udało się odnaleźć siedmiu zaginionych górników - poinfomowały dzisiaj, 21 kwietnia, tuż przed godz. 8 rano służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia Pniówek. Doszło do dwóch wybuchów metanu. Nie żyje pięciu górników, 25 przebywa w szpitalach, siedmiu nadal jest poszukiwanych.
Dwie ofiary w kopalni Pniówek, akcja ratunkowa trwa
Ratownikom, którzy prowadzą akcję w kopalni Pniówek po prawdopodobnym wybuchu metanu, udało się dotrzeć do dwóch poszkodowanych osób. Niestety lekarz stwierdził ich zgon – poinformowały w środę, 20 kwietnia, służby prasowe Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład zlokalizowany w Pawłowicach. Dodano, że zastępy w dalszym ciągu poszukują ośmiu osób.
Rośnie bilans ofiar katastrofy w Pniówku
W szpitalu zmarł kolejny z poszkodowanych górników w wyniku wybuchu metanu w kopalni Pniówek. To czwarta ofiara dzisiejszej katastrofy górniczej – poinformowali w środę (20 kwietnia) przedstawiciele JSW.
Trzema ścianami naraz
Kierownictwo i załoga ruchu Knurów spoglądają w przyszłość. Na horyzoncie widać nowe fronty robót eksploatacyjnych.
Strona 168 z 445