Eksperci alarmują, że już wkrótce liczba zakażeń koronawirusem może przekroczyć 100 tys. zakażeń dziennie. To ogromne wyzwanie nie tylko dla systemu ochrony zdrowia, ale także dla przedsiębiorstw i firm, które będą musiały sobie radzić z dotkliwą absencją pracowników. Jak pod tym względem wygląda sytuacja w spółkach węglowych?

Coraz trudniejsza sytuacja jest związana z gwałtownym rozprzestrzenianiem się nowego wariantu koronawirusa – Omikrona. Według wstępnych ustaleń naukowców zakażenie ma się wiązać z lżejszym przebiegiem choroby, ale znacznie wzrosła jego zakaźność. W efekcie w lutym z powodu braku pracowników – leczonych, objętych izolacją lub kwarantanną – funkcjonowanie firm i przedsiębiorstw może być w znacznym stopniu utrudnione.

W kopalniach również widać zwiększoną liczbę zakażeń, choć sytuacja na razie daleka jest od paraliżu, z którym mieliśmy do czynienia w pierwszej połowie 2020 roku podczas pierwszej fali pandemii.

Sztab Kryzysowy monitoruje
Dla przykładu w Jastrzębskiej Spółce Węglowej we wtorek (25 stycznia) odnotowano 201 nowych przypadków zarażenia koronawirusem, podczas gdy tydzień wcześniej takich przypadków było 94. Od początku wystąpienia epidemii łącznie zainfekowanych zostało 7640 pracowników, do tej pory wyzdrowiało 7069 osób. Na kwarantannie przebywa obecnie 276 pracowników.

Wśród działań i środków profilaktycznych mających na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się koronawirusa przedstawiciele JSW wymieniają m.in. wprowadzenie czasowego zakazu wstępu na teren zakładów JSW dla osób postronnych, umożliwienie wykonywania pracy zdalnej, ograniczenie pracy biur podawczych, wstrzymanie wyjazdów na szkolenia, kursy, konferencje itp., wyposażenie zakładów w środki bakterio- i wirusobójcze, postawienie zraszających kurtyn odkażających, wzmożenie kontroli warunków sanitarnych, wprowadzenie dezynfekcji pomieszczeń, klatek szybowych, środków transportu ludzi, środków łączności oraz opracowanie wytycznych i procedur na wypadek zaistnienia lub podejrzenia zakażenia pracownika koronawirusem.

– Ponadto powołany w spółce Sztab Kryzysowy na bieżąco monitoruje stan zagrożenia oraz aktualną sytuację w zakresie liczebności dostępnej załogi, wyników pomiaru temperatury ciała, zaistniałych incydentów, wielkości absencji oraz liczby zakażonych pracowników oraz objętych kwarantanną. Monitoruje też stan magazynowy, zamówienia, zużycie i dostępność środków ochrony przeciwepidemicznej – wskazuje Sławomir Starzyński, rzecznik JSW.

– W związku z obserwowanym przyrostem osób zakażonych i kierowanych na kwarantannę, dyrektor Biura Produkcji JSW za zasadne uznał prowadzenie w kopalniach bieżącej analizy zatrudnienia pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa prowadzenia ruchu zakładu oraz prawidłowego funkcjonowania procesów produkcyjnych. Działający w JSW sztab kryzysowy monitoruje sytuację i na bieżąco podejmuje decyzje służące minimalizacji zagrożenia zakażeniem oraz utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania zakładów górniczych – dodaje.

Przygotowane scenariusze
Wśród pracowników Polskiej Grupy Górniczej we wtorek było 664 zakażonych, a kolejne 363 osoby są objęte kwarantanną. Przedstawiciele spółki podkreślają, że nie jest to liczba, która destabilizowałaby pracę kopalń, natomiast widać, że zakażonych systematycznie przybywa.

Spółka ma przygotowane scenariusze na wypadek bardzo dużej liczby zakażeń, bo taka sytuacja miała już miejsce w 2020 r., gdy kopalnie musiały na jakiś czas wstrzymać produkcję.

PGG pod koniec minionego tygodnia rozpoczęła również kolejną kampanię promującą szczepienia.

– Nie ulega wątpliwości, że szczepienia przeciw COVID-19 chronią przed rozwojem zakażenia albo pozwalają łagodniej i bezpieczniej przejść ewentualne zachorowanie. Pracownicy Polskiej Grupy Górniczej już latem zeszłego roku pokazali najwyższą odpowiedzialność, uczestnicząc od początku czerwca w zakładowym programie szczepień. W dziesięciu lokalizacjach na terenie województwa, gdzie działają oddziały PGG SA, udało się wówczas zaszczepić ponad 7 tysięcy naszych pracowników oraz członków ich rodzin – mówi Tomasz Rogala, prezes PGG.

W najnowszej akcji promocyjnej szczepień przeciw COVID-19 wykorzystane zostaną sprawdzone już liczne rozwiązania, jak plakaty informacyjne w kopalniach, wiadomości SMS wysyłane automatycznie na telefony komórkowe pracowników czy specjalne i aktualizowane informacje na portalu pracownika, gdzie dodatkowo uruchomiona zostanie nowa „zakładka covidowa” z najważniejszymi informacjami. Zachętą ma być również dodatkowy dzień wolny dla wszystkich pracowników, którzy zaszczepią się w terminie od 24 stycznia do 11 marca.

Jak podkreślają przedstawiciele PGG, spółka poważnie traktuje zagrożenie związane z epidemią zachorowań na COVID-19 i na bieżąco prowadzi prewencję szerzenia się zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 wśród swoich pracowników. Od początku pandemii działa w spółce specjalny Sztab Kryzysowy, który monitoruje na bieżąco m.in. zachorowalność i reaguje na sygnały związane z nowymi ryzykami szerzenia się COVID-19. Wiadomości związane z COVID-19 dostępne są m.in. w najbardziej uczęszczanych miejscach, w których gromadzą się pracownicy (np. w cechowniach kopalń wyświetla się je na specjalnie przygotowanych telebimach komunikacji wewnętrznej). W każdej z kopalń i zakładów PGG wyznaczeni zostali koordynatorzy: ich zadaniem jest analizowanie sytuacji na miejscu, a w przypadku pojawienia się jakichkolwiek wątpliwości lub obaw co do stanu zdrowia pracowników, mają obowiązek niezwłocznego raportowania do zarządu Polskiej Grupy Górniczej. W związku z sytuacją pandemiczną spółka wprowadziła także w szerszym niż zazwyczaj zakresie możliwość pracy zdalnej. Dotyczy to oczywiście pracowników, którzy z uwagi na zakres wykonywanych czynności mogą pracę w taki sposób wykonywać i wyrażą na to zgodę.

W trzech kopalniach Taurona Wydobycie występują aktualnie 102 przypadki zakażenia koronawirusem na ponad 6300 zatrudnionych. W spółce funkcjonują zaostrzone procedury bezpieczeństwa, związane z zapobieganiem rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Wszystkich obowiązuje m.in. noszenie maseczek ochronnych, a w ciągach komunikacyjnych na terenie kopalń prowadzona jest regularna dezynfekcja.

Zachęcanie zatrudnionych
– Na terenie kopalń prowadzimy intensywną kampanię zachęcającą pracowników do szczepień. W specjalnym spocie wideo wystąpili ratownicy górniczy i inni pracownicy Grupy Tauron, którzy opowiadają, dlaczego sami się zaszczepili i dlaczego warto, aby zrobiło to jak najwięcej osób – mówi Łukasz Deja, przewodniczący zespołu ds. COVID-19 w Tauron Wydobycie.

Jak wskazują przedstawiciele spółki, w komunikacji wspierającej profilaktykę zdrowotną wykorzystywane są zarówno media elektroniczne, tj. intranet, mailing, telebimy, monitory, jak i materiały drukowane oraz szkolenia. Sytuację na bieżąco monitoruje działający w spółce zespół ds. COVID-19, a regularne kontrole zasad sanitarnych w każdym z zakładów górniczych przeprowadzają jego służby BHP oraz wyznaczeni pracownicy, a wszystkie zakłady górnicze mają zapewnione środki higieny i dezynfekcji oraz instrukcje dotyczące zachowania profilaktyki zdrowotnej.

Jeśli chodzi o LW Bogdanka, to spółka podaje liczby zakażeń.

– Poziom zakażeń w województwie lubelskim jest wysoki i rośnie, ale sytuacja w spółce jest na tyle stabilna, że nie zagraża jej funkcjonowaniu. Obecnie nie obserwujemy istotnych problemów związanych z produkcją. Powołany w marcu 2020 roku Sztab Kryzysowy współpracuje na bieżąco ze służbami wojewody, sanepidem oraz innymi instytucjami. Obostrzenia wprowadzone na terenie spółki na początku pandemii nadal obowiązują, dlatego też nie ma potrzeby wprowadzania dodatkowych regulacji przed kolejną falą. Wtedy również opracowano scenariusze, które uwzględniają ryzyko znacznego wzrostu zachorowań. Spółka jest przygotowana na wszystkie, nawet najgorsze warianty – zaznacza Marcin Kujawiak, główny specjalista ds. komunikacji korporacyjnej w LW Bogdanka.

źródło: nettg.pl, autor: Jacek Madeja